Szokujący tytuł notki wiszącej juz kilka godzin na SG portalu Wyborcza.pl:
"Ojciec Ludwik był fair. Nie poszedł z listem do GW"
(...) Metropolita lubelski uważa, że w całej sprawie listu o. Wiśniewskiego do nuncjusza sam autor zachował się zupełnie w porządku wobec Kościoła i Episkopatu. Podkreśla, że to nie dominikanin z Lublina przekazał treść swojego listu mediom. - Byłoby nie fair, gdyby wysłał list do nuncjusza apostolskiego, a potem sam poszedł do Wyborczej. Z tego, co wiem, tekst zaniosły dziennikarzom zgoła inne osoby. Pozostał zatroskany czekając na reakcję adresatów listu - uważa abp Życiński (...).
Panie Redaktorze!
A cóż Pan znowu insynuuje: od kiedy to publikacje listów duchownych w GW są obciachem i zagraniem nie fair? Czy to przytyk wobec księdza biskupa metropolity dla którego GW to wiodący organ prasowy i dyżurny publikator jego światłych myśli.
Naprawdę nie wiem już co o tym sądzić. Mam nadzieję, że jutro coś na ten temat napiszecie i rozwiejecie moje wątpliwości...
--------------------------------------------------------------------------------------
Całość: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8839282,_Ojciec_Ludwik_byl_fair__Nie_poszedl_z_listem_do_GW_.html
Inne tematy w dziale Polityka