Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
62
BLOG

Bronisław "Chryzostom" Komorowski

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Polityka Obserwuj notkę 22

Nie podaje tej informacji bynajmniej jakiś "pisowski portal", ale TVN24. Bronisław "Chryzostom" Komorowski stara się jak może...

Lech Kaczyński miał wadę wymowy, ale nie zapodawał smolonych dub jak uczniak jąkający się przy tablicy, gdy nie zna lekcji.

Tym razem Pan Marszałek ogłosił, że wychodzimy z Sojuszu Północnoatlantyckiego: - W porozumieniu z premierem jest już przygotowywana strategia naszego wyjścia z NATO... Scenariusz na thiller polityczny jak znalazł...

Platformie gratulujemy Złotoustego! :-)

PS. Chodziło rzecz jasna o wyjście z Afganistanu. Tymczasem:

PAP | aktualizacja 2010-04-14 "Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o przedłużeniu użycia polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie o kolejne pół roku. Marszałek podjął tę decyzję jako pełniący obowiązki głowy państwa po tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Dotychczasowe postanowienie o użyciu polskiego wojska w ramach operacji ISAF w Afganistanie obowiązywało do 13 kwietnia i przewidywało użycie 2,2 tys. osób, w tym 200 w odwodzie strategicznym, który na przełomie stycznia i lutego został wysłany, by wzmocnić kontyngent. Nowe, obowiązujące do połowy października, przewiduje zwiększenie polskiego kontyngentu do 3 tys. żołnierzy i pracowników do 2600 na miejscu i kolejnych 400 w odwodzie w kraju (ich wysłanie wymaga odrębnego postanowienia)".


Zresztą, zanućmy coś ładnego Marszłkowi

 

 

 

 

Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka