Myślę, że po odejściu Aleksandra Ściosa salon24 obniżył swoją pozycję w rankingach platform blogerskich o dziesięć co najmniej oczek. Jasne jest, że takiego autora jak Ścios nie może zastąpić nikt. A już na pewno nie Janina Jankowska. Bez Ściosa salon to tylko plumkanie i bezwład. Dyrdymały na wizji i truizmy w tekstach. Taki na przykład Czarek wyznał wczoraj, że kończy z blogowaniem, bo czuje że nie ma nic do powiedzenia. Jakoś mną to nie wstrząsnęło. Oczywiście na koniec do tych dramatycznych deklaracji dołączył Cezary aneks, że jakby co, to on oczywiście jest gotów wrócić. Niestety nawet dwudziestu Czarków nic tu nie zmieni, bo ilość nie przechodzi w jakość w tym przypadku.
Obserwując salon nie mogę wprost wyjść z podziwu jak właściciele mając do dyspozycji narzędzie tak mocne, potrzebne i dynamiczne mogli doprowadzić je to takiego stanu. No, ale to ja ponoć zrażam do siebie wszystkich i nie umiem współpracować. Nie to co ludzie ustawiający treści na SG. Ci mają rękę i nos. I w ogóle wszystko co jest potrzebne do tego by odnosić sukcesy.
Ponieważ żyjemy w świecie zwalczających się klik i konkurencja jest bardzo silna, należy spodziewać się, że teraz jakieś środowiska niechętne salonowi otworzą coś konkurencyjnego. Ta by podpowiadała logika rynku i w ogóle każda logika. Ja jednak jestem dziwnie pewien, że nic takiego nie nastąpi, bo to by oznaczało, że przekaz medialny jest biznesem, a to nieprawda.
Przekaz ten to czysta propaganda. Ludzie, którzy założyli salon24 nie pozwolą więc mu upaść. I nic konkurencyjnego się nie pojawi, bo niby kto miałby taką platformę założyć? Rozpoczną się próby uporczywego ratowania tego co zostało po Ściosie. Manipulanci bowiem mają wdrukowaną w mózg treść następującą – wszystko co pojawia się samo z siebie, jest złe. Trzeba to ulepszać i poprawiać, tak by dostroić tę rzecz do naszych wyobrażeń. I z tym mamy już do czynienia. Należy się więc spodziewać w salonie nowych gwiazd, takich w stylu Alefa Sterna, bo tacy właśnie ludzie dają gwarancję, że sprawy są pod kontrolą. Wczoraj niejaki Śniadecki już powiesił jakże odkrywczy tekst o polskim rasizmie. I takich problemasków do roztrząsania będzie więcej.
Od dawna już bowiem widać, że dyskusja w sieci skazana jest na zagładę i musi być zastąpiona jakąś meta-dyskusją, prowadzoną przez całkiem fikcyjne byty. To jest czysta agresja wymierzona w mózgi czytelników. Przeciwstawić się temu skutecznie nie można, trzeba jednak próbować, bo inaczej wszystko przepadnie.
Kiedy już nawet dyskusje dęte i fikcyjne nie będą spełniały swojego zadania Igorowi Janke i Radosławowi Krawczykowi nie pozostanie nic innego, jak tylko powiesić ogłoszenie treści najstepujacej:
A być może oni już takie ogłoszenie dali? Tylko nam się wydaje, że mamy dookoła blogerów? Kto to może wiedzieć. Jak się spojrzy na taką choćby RRK, albo józka monetę.
Od dziś rusza wysyłka „Elementarza”, a wszystkie książki są na stronie www.coryllus.pl Ja na razie wyjeżdżam i wrócę po południu.
Inne tematy w dziale Polityka