Niniejszy postem pragnę zwrócić uwagę, że czynniki oficjalne do tej pory nie przedstawiły pieśni przewodniej dla naszej szanownej PRezydencji, a przecież ten chwalebny moment w naszej 1000-letniej państwowości nadwiślańskiej, nie może i nie powinien, byc kojarzony tylko i wyłącznie z utworem "Skłamałam"!
Dlatego też, a również także po to aby P.T. Malkontenci-sypiący-piach-w-szprychy* naszego MSZetu, a nawet samego PRemiera (!) nie byli tacy kontenci, poniższy Hymn dla jego natychmiastowej implementacji publikuję.
Tekst Hymnu:
Żadne z nas już nie pamięta jak beztrosko biegły dni
Wiele nam nie było trzeba - ja i ty, i długo nic
Nie zadawaliśmy pytań, nie prowadziliśmy gier
Dziś kalkulujemy wszystko - nie ma w tym szaleństwa, wiem
Co z tym możemy zrobić?
Budujemy nasz dom na piasku, cena nie gra roli dziś
Kupiliśmy prawie wszystko, ale wciąż nie mamy nic
Chcę pozbierać znowu myśli, słyszeć bicie naszych serc
Widzieć ile szczęścia w sobie kryje każda mała rzecz
Cieszmy się z małych rzeczy
Bo wzór na szczęście w nich zapisany jest
Między nami znów zaiskrzy, odnajdziemy blask i wdzięk
Zakończymy smutny shopping sztucznych, galerianych szczęść
I będzie jak dawniej, przestańmy się spieszyć
Zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy
Budujemy nasz dom na piasku, cena nie gra roli dziś
Kupiliśmy prawie wszystko, ale wciąż nie mamy nic
Chcę pozbierać znowu myśli, słyszeć bicie naszych serc
Widzieć ile szczęścia w sobie kryje każda mała rzecz
Cieszmy się z małych rzeczy
Bo wzór na szczęście w nich zapisany jest!!!
Zakończę głośnym westchnieniem - Cieszmy się!!!
* To nie ludzie – to wilki!
Inne tematy w dziale Polityka