CyprianPolak CyprianPolak
73
BLOG

Smoleńsk -Mała polemika z tezami A. Ściosa

CyprianPolak CyprianPolak Polityka Obserwuj notkę 1

Nazwałem polemikę małą, ponieważ dotyczy jednej rzeczy.

Generalnie zgadzam się z poglądem że wszystko co pochodzi z Moskwy na temat zamachu smoleńskiego należy albo odrzucić, albo traktować z jak największą ostrożnością.

Jednakże w przypadku filmu ze strzałami trzeba zadać pytania:

Odrzucamy jego nieautentyczność z dwóch powodów: Nasze służby nie stwierdziły jego nieautentyczności. Po drugie żaden amator w Rosji nie odważyłby się zabawić tak aby ściągnąć na swój kraj podejrzenia o dobijanie rannych, uprawdopodabniając zresztą wcześniejszy zamach. Nie znalazł by się taki śmiałek, samobójca najwyższej klasy, miłośnik tortur.

Możliwa jest oczywiście ustawka. Nakręcenie filmu przez służby specjalne. Pytanie teraz po co? A. Scios tego pytania nie zadał. Ten film uprawdopodabnia zamach. Czy Rosji może zależeć na tym aby każdy kto ten film pomyślał :Oni to zrobili? Jeśli tak to dlaczego?

Jeśli Rosja chciałaby wyglądać na czystą po co ten film?

Do tej pory nie zdarzyło się aby jakiś kraj przyznawał się do zamachu którego nie popełnił. Tym bardziej kraj poważny, mocarstwo, czego by nie mówić. Robili tak do tej pory tylko terroryści. Byłoby to więc nowum w stosunkach miedzynarodowych.

Nie zdarzało się też do tej pory aby kraj jakiś potwierdzał taki zamach i pogrążał się. Oczywiście jest możliwe że jest to rodzaj eksperymentu; na ile mogą sobie pozwolić: „Patrzcie, zrobiliśmy zamach na zwierzchnika sił zbrojnych i wszystkich najwyższych dowódców, państwa bądź co bądź należącego do NATO i co nam zrobicie? To jest jednak teza dość karkołomna.

Jedyna sensowana teza związana z filmem ze strzałami i glosami „Nie ubijajtie nas” (nie zabijajcie nas) to z kolei „bardzo spiskowa teoria” mówiąca że rozbicia się samolotu nie było i Rosjanie chcą przekonać że właśnie samolot rozleciał się tam na kawałki i zginęli na miejscu, choćby z dobijaniem, wszyscy pasażerowie (czy zabijaniem borowców) co też potwierdza powyższe. Czy chcąc potwierdzić zamach który mógł w rzeczywistości wyglądać inaczej Rosjanie decydowaliby się na kierowanie na siebie podejrzenia o dobijaniu pasażerów? Nie brzmi to wiarygodnie, choć nie wykluczam tego.

I ostatnia sprawa. Zamieszanie w Internecie związane z odczytaniem ścieżki dźwiękowej filmu. Anonimowi autorzy słyszą bardzo wiele. Czego ja w połowie nie słyszę, ale bardzo rzadko słyszą :”Dawaj nagan tuda” i „nie ubijajcie nas!” które to ostatnie zdanie słychać najwyraźniej ze wszystkiego. Dlaczego jeśli już film miałyby wyreżyserować rosyjskie służby specjalne odciągają uwagę od sedna sprawy czyli od dobijania, na którym to podejrzeniu przecież im zależy jeśli film jest ich? Być może i to im potrzebne (jeśli to ich sprawka, ale jeśli nie ich to czyja?) ale trzeba pytać dlaczego?

 

Damy radę,panie pułkowniku! Scenariusz filmu o Powstaniu Warszawskim Publikatornia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka