Kilka dni temu pani poseł Kempa stwierdziła że skoro przewodniczący komisji hazardowej, poseł Sekuła cytuje Stary Testament to niech się zachowuje jak katolik.
Popieram panią poseł i mam do niej sympatię, ale tutaj muszę zaprotestować:
Ależ pani poseł?! Pan Sekuła cytuje Stary Testament. Odkąd to cytowanie Starego Testamentu świadczy o katolickości? Nie świadczy o nim również cytowanie Nowego Testamentu, chociaż stwarza pozory. Cytowanie niczego nie świadczy o katolicyzmie tylko chrzest, pierwsza komunia, bierzmowanie, regularne uczestniczenie w niedzielnej mszy świętej, przyjmowanie Eucharystii, uznawanie dekalogu i życie według zasad.
Gdyby rabin cytował księgę Izajasza tak jak robił to pan Sekuła czy świadczyłoby to o jego katolickości? Niech pani poseł Kempa podszkoli się w sprawach religijnych i zwłaszcza Starego Testamentu bo wszak jest w ugrupowaniu Prawo i Sprawiedliwość a owo określenie „Prawo i sprawiedliwość” występuje w księgach Starego Testamentu wiele razy, bynajmniej nie znacząc tego, co dla przynajmniej zwolenników, dzisiaj zdaje się znaczyć.
Damy radę,panie pułkowniku! Scenariusz filmu o Powstaniu Warszawskim Publikatornia.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka