CyprianPolak CyprianPolak
574
BLOG

Śnił mi się śp. prezydent Lech Kaczyński

CyprianPolak CyprianPolak Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

Śnił mi się pan prezydent Lech Kaczyński. Sen był jakiś czas temu, dokładnie 16 luty. Daję jednak teraz.

 

Okoliczności snu były takie że w czasie poprzedzającym sen pisałem notkę „Reguły gry” w której przychylniejszym okiem nieco popatrzyłem na niektóre działania PiS: Niedomaganie się ekshumacji, inne, wcześniejsze jeszcze przed 10 kwietnia na co znalazłem wytłumaczenie. (Zainteresowanych odsyłam do notki). Nie mogę być pewny czy ma to związek z moich snem, ale nie mogę tego wykluczyć, osobiście uważam że ma.

 

Przyśnił mi się prezydent, choć bliżsi mi byli dowódcy z tego powodu że do nich nie miałem żadnych „ale” (trochę z racji oczywistych -  nie byli politykami), ale i z powodu moich naturalnych sympatii wynikających z genów ( dziadek oficer II Rzeczpospolitej, a i cały ród głęboko wstecz o tradycjach wojskowych).

 

Prezydent ubrany był w biała koszulę i czarny, a w każdym razie bardzo ciemny garnitur. Wyglądał dobrze i nieco młodziej, niewiele, może kilka lat. Skinął mi głową, nie protekcjonalnie, ale życzliwie, z uśmiechem witając się w ten sposób ze mną. Koło niego było pełno ludzi, ruch, jakby to były osoby które wspólnie z nim poleciały do Katynia, jednak nie widziałem twarzy żadnej z nich, żadnej nie mogłem rozpoznać.

 

Damy radę,panie pułkowniku! Scenariusz filmu o Powstaniu Warszawskim Publikatornia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości