Co zrobiłby polski rząd, gdyby jutro nad Warszawą zawisł obcy obiekt? Nie chodzi o science fiction. Chodzi o realne pytanie, które zadają sobie dziś naukowcy, wojskowi i teologowie na całym świecie. Czy Polska — jako państwo, jako społeczeństwo — ma jakikolwiek plan na kontakt z inteligentną cywilizacją pozaziemską?
Świat już się szykuje
W 2025 roku zespół badaczy z Uniwersytetu St Andrews, we współpracy z siecią SETI, opublikował strategię postępowania po wykryciu obcej cywilizacji. Plan zakłada m.in. . stworzenie globalnego centrum koordynacji, procedury komunikacyjne, analizę ryzyk społecznych i religijnych.
NASA, ESA i ONZ prowadzą własne konsultacje. W USA temat kontaktu pojawia się w dokumentach Pentagonu. W Wielkiej Brytanii powstał „Post Detection Hub” — think tank, który ma zarządzać reakcją społeczną i polityczną.
A Polska?
Brakuje oficjalnych dokumentów, strategii czy nawet publicznej debaty. Wojsko milczy. Rząd nie komentuje. Ministerstwo Nauki nie prowadzi dedykowanych badań. Jeśli kontakt nastąpi — Polska będzie reagować ad hoc.
A przecież to nie tylko kwestia technologii. To pytanie o suwerenność, o bezpieczeństwo, o to, kto będzie reprezentował nasz kraj. Czy Polska ma ambasadora gotowego na spotkanie z cywilizacją, która nie zna naszych języków, wartości ani historii?
Naukowcy ostrzegają
Jak pisze Puls Kosmosu: „Scenariusz kontaktu przestaje być abstrakcyjny. Przygotowania muszą rozpocząć się już teraz — zanim nastąpi przełom.”
Brak planu to nie tylko ryzyko chaosu. To także utrata wpływu. Jeśli inne kraje będą gotowe, a Polska nie — zostaniemy widzami, nie uczestnikami. A przecież mamy naukowców, filozofów, teologów, którzy mogliby wnieść coś unikalnego.
Czy Kościół gotowy bardziej niż państwo?
Watykan od lat wspiera badania nad życiem pozaziemskim. Ojciec Funes mówił: „Istnienie innych form życia nie przeczy wierze. Przeciwnie — może ją pogłębić.”
Polscy duchowni rzadko zabierają głos, ale teologia nie wyklucza kontaktu. Pytania o zbawienie, o grzech, o objawienie w innych światach — to nie herezja. To przyszłość.
A jeśli kontakt już się zaczął?
Co jeśli sygnał już dotarł?, słynne „WOW” Co jeśli obcy obserwują nas od lat? Co jeśli jutro pojawi się komunikat, którego nie da się zignorować?
Czy Polska ma plan? Nie. Ale może najwyższy czas, by go stworzyć. Schrony budujemy, a inne obiekty?
Bo jeśli kiedyś ktoś zapyta: „Ziemio, kto mówi w waszym imieniu?” — dobrze byłoby, żeby Polska miała coś do powiedzenia.
Zaczerpnięto: Puls Kosmosu – Plan działania po kontakcie z obcą cywilizacją.
Piszę z pogranicza idei i faktów. Interesuje mnie to, co polityczne, zanim stanie się decyzją — i to, co filozoficzne, zanim zostanie nazwane. Eseje, komentarze, refleksje — czasem z nutą ironii, czasem z powagą. Nie szukam odpowiedzi, lecz lepszych pytań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
