Czy to eksterminacja polityczna?, czy raczej kabaretowa odsłona Polski 2026? Bohater znajduje się na obczyźnie i rozważa desperackie kroki: zapuścić brodę, obciąć włosy, a może przebrać się za turystę z przewodnikiem po Budapeszcie. Ale nawet najlepsza charakteryzacja nie ukryje go przed europejskim kabaretem prawa. Zamiast paszportu – Europejski Nakaz Aresztowania, zamiast iluzji wolności – specgrupy w czarnych beretach i garniturach. Co na to Orban?
W historii świata już uciekano, już zmieniano twarze, już chowano się w cieniu. Dziś jednak przyszłość przypomina bardziej teatr niż thriller – strach gratis, nadzieja w pakiecie, a ucieczka w kabarecie.
Czy Zbigniew Ziobro aresztowany?, co zrobią Węgry - Orban protestuje?
Hipotetyczna operacja ściągnięcia zwanego Zerem nabiera groteskowego charakteru. Samolot, biały z czerwonymi pasami, już stoi gotowy na pasie startowym jak rekwizyt w narodowym teatrze. Na pokładzie – pasażer, który „śpi”. Załoga wie, że nie wolno go ruszać.
„Proszę go nie budzić – wczoraj pobalował, teraz odpoczywa” – tłumaczy steward w mundurze.
Tak wygląda farsowa wersja operacji rodem z Mosadu: zamiast dramatycznego uprowadzenia – groteskowy przemyt przez granice, zamiast tajnej akcji – kabaretowa scena z uśpionym bohaterem, który w fotelu Embraera odgrywa śpiącego turystę.
Jak przed laty podobna historia z udziałem Mosadu w Argentynie była dramatem, który trafił do annałów, tak historia zwanego Zerem może zakończyć się raczej farsą, idealną do kabaretu.
I tak oto nasz bohater trafia do kraju przed oblicze Temidy – a raczej przed wymiar rewanżu, który domyka wielką operację. Nie w annałach historii, lecz w kronice błazenady.
Zwany Zerem nie staje się bohaterem dramatu, lecz figurą komedii.
W Polsce nawet poważne scenariusze kończą się jak skecz: zamiast wyroku – oklaski, zamiast prawdy – iluzja, zamiast historii – kabaret.
Bo tu nawet ucieczka nie jest dramatem – jest farsą, która na zawsze wpisuje się w kronikę błazenady.
Felieton jest formą publicystyczną – opinią i komentarzem. Bohater to figura literacka, symbol farsy, nie realny portret polityczny. Tekst nawiązuje do haseł obecnych w polskiej tradycji manifestów.
#KabaretPolityczny #UcieczkaZero #StrachGratis #NadziejaWPakiecie
Piszę z pogranicza idei i faktów. Interesuje mnie to, co polityczne, zanim stanie się decyzją — i to, co filozoficzne, zanim zostanie nazwane. Eseje, komentarze, refleksje — czasem z nutą ironii, czasem z powagą. Nie szukam odpowiedzi, lecz lepszych pytań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
