Wyobraźmy sobie np. prezydenta Busha jak "zrywa znajomość" z senatorami czy kongresmenami, którzy nie popierają np. wojny w Iraku.
Naraziłby się na śmieszność, bo wszystkie media by pękały ze śmiechu.
A tymczasem wielu senatorów i kongresmenów republikańskich nie popiera wszystkich decyzji prezydenta i rządu.
W ostatniej debacie nt reformy prawa emigracyjnego 28 czerwca - popieranego przez rząd - senatorowie głosowali tak jak chcieli - 34 demokratów i 12 republikanów było za, 16 i 37 - przeciw.
Czy prezydent powinien zerwać znajomość z republikańskimi senatorami? Aż 37 głosowało przeciw propozycji, którą on popierał.
Nawet więcej - amerykańscy parlamentarzyści bardziej dbają o poparcie wyborców we własnym stanie niż o opinię rządu.
Bo też zdają sobie sprawę z tego, że służą wyborcom a dopiero potem partii. I wyborcy niezadowoleni z nich wcale nie muszą ich wybrać na następną kadencję.
W USA głosuje się na ludzi a nie listy partyjne, więc reprezentanci dbaję o opinię wyborców.
Niestety, w Polsce nadal głosuje się na listy partyjne, nie na ludzi, ktoś, którego ugrupowanie nie przekroczy progu wyborczego nie ma szans na stanowisko w parlamencie, nawet jeśli głosowało na niego 90% ludzi.
Dlatego też popieram okręgi jednomandatowe i głosowanie przede wszystkim na kandydatów a nie ich partie.
PiS i przystawki niestety wolą upartyjnienie - daje to bliźniakom więcej władzy i kontroli wewnątrz partii - ze szkodą dla wyborców.
Koncepcja "blokowania" list to też sposób na większe upartyjnienie parlamentu.
Szkoda.
A senator Pate Domenici z tytułu to jeden z republikańskich senatorów, którzy otwarcie nie popierają zagranicznej polityki prezydenta Busha w Iraku.
Bush oczywiście nie zerwał z nim znajomości - to mogłoby się stać tylko w Polsce.
Zwolennik wolnego rynku - im mniej władzy urzędnikow - tym lepiej.
Także fan piłki nożnej - zwłaszcza lig angielskiej i hiszpańskiej.
Nie czytam blogerów-cenzorów, którzy usuwają krytyczne teksty, banują, bo nie potrafią odpowiedzieć na krytykę.
Jeśli ktoś publikuje blog ale nie zgadza się by jego tezy podlegały krytyce powinien to jasno stwierdzić.
Nie lubię chamstwa ale nie lubię też i cenzury.
Nigdzie na świecie nie ma mediów obiektywnych i niezależnych - nie będzie więc ich też i w Polsce.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka