„Moda na sukces” popularny serial amerykański zszedł jakiś czas temu z anteny TVP 1, teraz dla odmiany TVN wprowadza modę na coś innego: modę na obelgi i publiczne obrzucanie się z błotem. Inauguracyjny odcinek „Roast Kuby Wojewódzkiego”, wyemitowany 16 lutego w TVN, to nic innego jak ekspansja prostactwa, wulgaryzmów i chamstwa.Tym razem w opinii publicznej nie doszło do podziału na tych z ciemnogrodu i tych światłych. Swoje zdegustowanie programem wyrazili m.in.: Karolina Korwin-Piotrowska, Kamil Durczok, Szymon Majewski czy Jacek Zalewski - dziennikarz „Gazety Wyborczej”.
Przykro patrzeć jak osoby, które powinny stanowić elitę sceny kabaretowej i stand-up -owej ograniczają się głównie do wulgarnych żartów na temat seksu, czy to przypadkiem nie świadczy o ograniczeniu umysłowym uczestników? A jedyny dostępny i znany im sposób na wywołanie śmieszności to obrzucanie się inwektywami o wiadomym zabarwieniu.
Inteligentnych żartów, na poziomie, było jak na lekarstwo, np.: „Kuba ma ostatnio problem z hajsem. Został oszukany metodą na wnuczka przez Dawida Podsiadło”. „Twój program jest jak kredyt we frankach. Trwa 20 lat, jest przewartościowany i rząd musi inwestować, żeby się skończył”
Zdecydowana większość żartów, których nie sposób cytować, przypominała raczej najbardziej hardkorowe komentarze z „Pudelka”, czy z „Faktu” zwane najogólniej rzecz biorąc „hejtem”. Czy dopiekanie (z ang. „roast”) musi być wulgarne, czy czarny humor ordynarny i prostacki? Jest tyle różnych spraw z których można żartować, nawet w sposób dosadny i ostry, a sam Kuba Wojewódzki w swoim autorskim programie nieraz potrafił wnieść się na wyżyny satyry i swymi anegdotami dotykać wielu tematów, nie tylko seksualnych, natomiast podczas roastu, stać go było tylko na (przepraszam za przytoczenie) porównanie krocza Anny Dereszowskiej do fryzury Dawida Podsiadło. A propos, Dawid Podsiadło jako jedyny pokazał, że można uczestniczyć w tego typu programie i powstrzymać się od wulgaryzmów i prymitywnych dowcipów, a skupić się na tym, na czym polega istota „stand-up” czyli przyciągania ludzi dzięki swojej charyzmie, osobowości.
Wulgaryzmy i niewybredne żarty to nie jedyne kontrowersje wokół show, najbardziej brutalne wydaje się wyśmiewanie się ze śmierci Bogusława Kaczyńskiego oraz choroby Michała Figurskiego. I choć sam zainteresowany dziennikarz podobno nie czuje urazy, to ogólne wyśmiewanie się z choroby, może urażać inne osoby np. zmagające z komplikacjami po wylewie.
Podczas programu „Kuba Wojewódzki” kilka lat temu, kiedy był nadawany jeszcze w Telewizji Polsat, również doszło do drwin z chorej osoby, Kazimiera Szczuka, parodiowała wtenczas zniekształcony przez chorobę głos Madzi Buczek – twórczyni podwórkowych kołek różańcowych. Telewizja została ukarana za to karą pół miliona złotych.
Już wiadomo, że KRRiT rozpatrzy wniosek w kontekście naruszenie norm etycznych przez „Roast Kuby…. „Ciekawe, czy TVN - podobnie jak Polsat za sprawą Szczuki - zapłaci karę finansową?
Inne tematy w dziale Kultura