http://daani.salon24.pl/658697,jak-znalezc-grob-poetki-m-pawlikowskiej-jasnorzewskiej-w-manchester-instrukcja
Po zamieszczeniu ostatniego tekstu o tym., jak trafic na grob Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w Manchester, gdzie wybralam sie w Swieta Bozego Narodzenia 2012 w ciemno…i cudem znalazlam to miejsce, przeczytalam na jednym z lewackich portali, ze daleki powinowaty siostry Marii Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej,Magdaleny Niewidowskiej ,zajmujacy sie opisywaniem historyjek z dziejow Kossakow, Rafal Podraza-z rodziny drugiego meza Magdaleny- Zygmunta NIEWIDOWSKIEGO /zm. ok 88 r/ dopuscil sie rzeczy zlej, haniebnej, niezgodnej z ostatnia wola meza poetki i jej siostry Magdaleny.Otoz, wraz z Biblioteka Gazety Wyborczej wydal jej najskrytsze ,nie przeznaczone do publikacji osobiste pamietniki.
Maz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej nie chcial nawet ich pokazac jej wlasnej siostrze. Jednak po jego smierci chyba do niej trafily, bo ona tez w jednej ze swoich wypowiedzi zawziecie deklarowala, ze nigdy nie zgodzi sie na opublikowanie tych zapiskow tak bardzo osobistych, swobodnych, swojej siostry poetki.
A tu dzisiaj czytam na tym lewackim portalu artykul, ze Pawlikowska byla zagorzala feministka, ze nienawidzila Polakow, ze bluzgala slowami na k.....na zony oficerow itp..
Bardzo to przykre, ze taka pozywke podrzucil lewakom powinowaty Magdaleny z Kossakow... Nagla potrzeba zyciowa? Wiem, ze za to siostry "wydrapalyby mu slepia".
Czemu? Dlatego, ze jej najbardziej prywatne opinie, zapisane w tym pamietniku, nie byly na sprzedaz, panie Podraza !
Dobral sie pan z BGW do jej najskrytszych mysli, przelanych na papier w czasie wojny, w czasie zagrozenia, wielkiej traumy; pisanych w chwilach strachu, trwogi, upokorzen, zlosci -uczuc ,jakie przynosil jej dzien za dniem na obczyznie- i- wywlekl je pan na widok publiczny, a Ja niby pod pregierz, by wrogowie polskosci mogli tanczyc swoj taniec-codzienny z mantra o beznadziejnych Polakach...? Wrogowie polskosci I polskiej tradycji narodowej moga upajac sie po swojemu pisanymi w sekrecie przed swiatem przez nia slowami - sobie a muzom- pod wplywem chwili i emocji.
Kto zna jej tworczosc I osobowosc, wie,ze pod powloka delikatnej, kruchej mimozy, kryla sie ostra, wybuchowa osobowosc. Kultura osobista nie pozwalala jej na wyrazanie swoich gwaltownych emocji negatywnych I do tego sluzyl jej pamietnik. Dla jej wlasnych potrzeb emocjonalnych, do wlasnego uzytku. Nie na sprzedaz.
Pisala o tym I wspominala jej siostra Magdalena, zaznaczajac,ze nigdy nie zgodzi sie na wydanie jej pamietnikow.
I zlapali lewacy te skrycie pisane pamietniki i z szatanska radocha poniesli pokazac swiatu, jaka ona byla.....ta nasza wielka poetka, Safona...ze byla ich, " lewaczka.."nie przymierzajac, niemal taka jak ich Roza Luxemburg ! Przeciez zawziecie wyzywala polskich oficerow-w swoich zapiskach-to dla lewackich odkrywcow cudzych listow -no nie przymierzajac Roza! Roza Luxemburg ! " Nasza ci ona, nasza!"- zakrzykneli lewacy! Tyle z tego rozumiejac, ile potrafia ...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska oglosila swoj testament i to jest tez zapisane w jej ostatnich zapiskach. Jedynymi spadkobiercami z prawem do jej utworow sa jej maz i siostra Magdalena. Uzasadnilo to tym, ze" to sa dwa naprawde oddane jej serca..". Ani maz, ani siostra nie zgodzili sie nigdy na wydanie ani za ich zycia, ani pozniej jej osobistych pamietnikow. Jakim prawem pan to zrobil, panie Rafale Podraza wraz z Biblioteka GW ?
Ostatni swoj wiersz napisala na lozu smierci, oddajac hold Polsce....
Ostatni wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej „Lilki”
Litania
Polsko nocy cudotwórcza,
Rodaczko promienna, efigio,
Miła Wszechmario!
nubijko zaświatowa!
O ubłagana
O ustępliwa, łagodna,
Strzelająca błyskami cudów,
Strojna w perły, korale ...