Ośrodkiem święta będzie pamiętne dzieło Sebastiana Branta, które ponad 500 lat po pierwszym wydaniu ukazuje się w polskim przekładzie Andrzeja Lama (Okręt błaznów), i od razu trafia na scenę jako kanwa sztuki Piotra Tomaszuka. Wrocławski Teatr Lalek przedstawia te dwa wydarzenia w karnawałowej oprawie "Błazny - karnawał - teatr".
Das Narrenschiff – wszyscy słyszeli o tym słynnym cyklu emblematycznych pamfletów niemieckiego prawnika i poety, ale rzecz ma się podobnie jak w przypadku innego bestsellera z tamtych czasów,Pochwałą Głupoty Erazma z Rotterdamu, „o której wszyscy chętnie rozprawiają, choć nikt jej nie czytał” (M. Gijsen). Swoją drogą porównanie obu tych dzieł – nieco podobnych w swojej satyrycznej intencji – wiele mówi o rozpiętości moralizatorskich temperamentów w tamtych czasach.
Jestem bardzo ciekaw przekładu, a jeszcze bardziej tego, co z niego wydobyli ludzie teatru.
Zanim coś więcej napiszę do Wieży Mediewisty (podejmując wątek domu tańca), krótko teraz nawiążę do początkowego tutaj wpisu o sporze Czterech Cór Boga.
Dylemat Sprawiedliwości i Miłosierdzia znany był Brantowi i pisze on o tym w odsłonie 14 jako o aktualnej spornej kwestii religijnej. Kto powiada, że Bóg jest jeno miłosierny, ale nie jest przy tym sprawiedliwy, ten ma rozumu tyle co gęsi i świnie.
Które widać na załączonym obrazku.

Wer spricht das gott barmhertzig sy
Alleyn / vnd (nit) gerecht dar by
Der hat vernůnfft wie genß vnd sü
Cały tekst z grafikami tutaj.
Andrzej Dąbrówka
Inne tematy w dziale Kultura