Jutro o 10 zbierzemy się wraz z przyjaciółmi przy Strzeleckiej 19 w Łodzi, aby zablokować eksmisję. Przyjedzie komornik z policją. Będą chcieli użyć siły. Ale nie dadzą nam rady.
Nie jestem wielbicielem blokowania eksmisji; nudzą mnie one i już się trochę w życiu nablokowałem. Chciałbym, żebyśmy mieli takie stosunki społeczne, prawo i władzę, która nie zmusza nas do brania wolnego w pracy i siadania schodach. Większość spraw- dzięki wieloletniej walce naszych przyjaciół z ruchu lokatorskiego w wielu miastach Polski - udaje się rozwiązać prawnie lub przez negocjacje. Tak, abyśmy nie powiększali i tak już sporej populacji osób w kryzysie bezdomności. Jeśli blokujemy jakąś eksmisję to naprawdę z konieczności.
Kilka dni temu przeczytałem artykuł o tym, że po odblokowaniu popandemicznych eksmisji w takim Gorzowie czeka 700 eksmisji. Artykuł był okraszony zdjęciami zniszczonych lokali komunalnych, a napisany w tonie sensacyjnym. Dodano w nim także, że pierwsze eksmisje zostaną przeprowadzone z 16 lokali, które są zdewastowane. To ładnie dać taki przykład, ale co z resztą? Z najemcami tych 684 lokali, rodzin, dziećmi, osobami starszymi? Czy oni też dewastowali? Czy po prostu np. zalegają kilka miesięcy z czynszem? Czy ktoś próbował rozwiązać z nimi sprawy? Wołam na puszczy wobec hejterskiego artykułu.
W Kaliszu, jak czytam, czeka także 350 eksmisji. Musimy się dowiedzieć jak jest w innych miastach. Wyrzucenie z domu jest najgorszą karą, często niezawinioną i w Polsce bezpowrotną. Na co dzień próbujemy pracować z osobami w kryzysie bezdomności i zdajemy sobie sprawę ile czasu po przejściu takiego doświadczenia trzeba, aby wrócić do normalności.
Jutro o 10 zbierzemy się wraz z przyjaciółmi przy Strzeleckiej 19 w Łodzi, aby zablokować eksmisję. Przyjedzie komornik z policją. Będą chcieli użyć siły. Ale nie dadzą nam rady.
Matka przepisała córce mieszkanie. A ponieważ z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach, córka wyrzuca matkę. Pani jest w depresji i nie poprowadziła swojej sprawy dobrze. Zgłosiła się do nas tydzień temu. Na szczęście trafiła w końcu do naszego stowarzyszenia Łódź dla ludzi. Odkręcimy sprawę tak, aby pani miała gdzie mieszkać. Potrzebujemy jednak czasu, który da się wywalczyć jedynie siedząc na schodach i blokując eksmisję.
Możecie nas wspierać. Zrzutka: https://zrzutka.pl/tv24t2
