Oto mamy dwóch ludzi którzy mówią, jak będzie wyglądała przyszłość:
Teoria 1: Donka T. w dzisiejszym Expose,
Teoria 2: Jarka K. w Kontr Expose.
Teoria Donka - Założenia
A. Potencjał, który jest w ludziach tłamszą przepisy i zawistni urzędnicy. Zlikwidujmy urzędników i bzdurne przepisy a ludzie będą sobie pomagać, dbać o siebie i będzie SUPER.
B. Ludzie sami się zorganizują jeżeli damy im szansę, szczególnie będą się wyżywać na szczeblu swojego miasta czy wioski.
C. Bogatsi chcą pomagać słabszym i swoim pracownikom. Jak damy im mniej obciążeń, to swoim pracownikom podniosą pensję i będą dla nich dobrzy, bo stres spowodowany złymi przepisami zniknie.
D. Specjaliści, którzy nami pokierują, mają dobrą wolę i działają z czystymi intencjami. Swoje życie oddali na publiczną służbę.
Teoria Donka - Warunki konieczne żeby to się stało:
A. Zaufanie, wiara, poparcie, oklaski itp.
B. Zaangażowanie wszystkich
C. Włączenie się partii opozycyjnej
Teoria Donka - Jak założenia sprawdzały się w praktyce?
A. Jak nie ma zasad / przepisów zaczyna rządzić prawo silniejszego
B. Ludzie w większości się pokłócą, każdy się zamknie w domu przed telewizorem a 1% wytrwałych i cwanych będzie rządzić publicznymi czyli niczyimi pieniędzmi.
C. Bogatsi zapłacą pracownikowi tyle ile muszą. W końcu pieniądze są ich własne. A jak się nie podoba to fora ze dwora. Dziesięciu czeka na twoje miejsce.
D. Specjaliści są tacy sami jak każdy inny. Wcale nie są lepsi czy mądrzejsi. Albo oni sami albo ktoś inny skorumpuje ich pieniędzmi, władzą lub seksem albo wszystkimi trzema naraz.
E. W jakim kraju działa taki system? NIE ZNAM
Teoria Jarka - Założenia
A. Ludzie mają pozytywny potencjał ale jest on dość głęboko ukryty pod zwyczajami, paskudnym charakterem i różnorodnymi życiowymi zranieniami. Regulacja Państwa jest sposobem na utrzymanie porządku i w miarę bezbolesnego współistnienia w społeczeństwie. Regulacja i nadzór są potrzebne na poziomie stolicy, województwa i miasta.
B. Wszędzie ludzie gromadzą się w bardziej lub mniej formalne grupy interesów. Jak grup tych nie ma to ludzie je tworzą. Grupy mogą załatwić to czego nie załatwi jednostka, nawet najsprytniejsza. Grupy mogą stać się KORPORACJAMI, np stowarzyszeniami, związkami zawodowymi itp. Korporacje są partnerem instytucjonalnym i mogą robić interesy / przenikać się z administracją Państwa i organizacjami gospodarczymi. Są one elitą społeczeństwa.
C. Grupy dbają głównie o własny interes. Mogą robić coś dla społeczeństwa, jeżeli wspiera to ich grupowy interes. Przynależność do grupy daje pracę; środowisko i wiele innych rzeczy. Grupy są gotowe walczyć w obronie swoich interesów.
D. Z Grup (Korporacji) wywodzą się menedżerowie, politycy i dziennikarze profesjonaliści, którzy nami rządzą. Wykonują pracę ale ciągle korci ich, żeby coś zachachmęcić i dlatego trzeba ich pilnować.
E. Jeżeli Państwo nie zapanuje nad korporacjami będą one rządzić Państwem i zwykłymi obywatelami czyli nami. My zaś będziemy żyć w przeświadczeniu, że mamy szczęście żyć w cudnie zorganizowanym, idealnym kraju.
F. Solą społeczeństwa demokratycznego są obywatele, którzy cenią wartości uniwersalne, o których uczy sumienie, czy jak niektórzy mówią boskie prawo. Ci wybierają przedstawicieli wyróżniających się szlachetnym charakterem, prawdomównych, mających dobrą opinię u ludzi, troszczących się o rodzinę, dobrych menedżerów i sprawdzonych przywódców, którzy umieją wydobyć z innych to, co najlepsze. Tacy reprezentanci są solą Państwa. Takich przedstawicieli wybierają obywatele na prezydentów miast, wójtów, reprezentantów w sejmikach czy sejmie i senacie.
Teoria Jarka - Warunki konieczne żeby to się stało:
A. Szlachetni reprezentanci.
B. Obywatele, którzy rozliczają rządzących z wyników ich pracy.
Teoria Jarka - Jak założenia sprawdzały się w praktyce?
A. W wielu miejscach świata działają Państwa opanowane przez Korporacje (np. Rosja)
B. W USA, Europie Zachodniej po II wojnie światowej - przynajmniej częściowo, korporacje są pod kontrolą.
C. W wielu innych miejscach świata jest lepiej niż w A a gorzej niż w B
Która teoria wygrywa? A może obie są do luftu?
Jestem niepoprawnym 60-latkiem. Lubię politykę, ale bez przesady. Do 2005 r. pod władzą "imperium umysłu" III RP. Przekonania centroprawicowe. Mieszkam w Gdańsku od ponad 30 lat. Z przynależności kościelnej baptysta, uczeń Jezusa - Mesjasza. Lubię Polskę. Proszę się do mnie zwracać Darek.
A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A kto pragnie, niech przyjdzie, a kto chce, niech darmo weźmie wodę życia.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka