Kto pamięta w Gdańsku na dworcu poczekalnię z bufetem, bar kawowy i restaurację ala bar samoobsługowy pośrodku wcześniej wymienionych ten wie co utraciliśmy.
Czynne całą dobę z dobrym rodzimym jedzeniem w umiarkowanych cenach.
Wyparły je fast foody, z jedzeniem wiadomo jakim, tłumnie tam zwłaszcza młodzież się żywi. Dramat.
Skoro dworce są państwowe to czy nie należałoby przywrócić tam dawnych barów, restauracji z naszym jedzeniem i odtworzyć dawne poczekalnie??
Temat krótki, ale ważny, bardzo ważny!