Senat i JOW...

Zastanawiam się - kto tutaj rżnie głupa [1]. Mówi się, że senat jest wybierany w jednomandatowych okręgach wyborczych...

Obawiam się, że jest to tylko frazes i nic więcej. Aby wybory odbywały się w trybie ordynacji jednomandatowych okręgów wyborczych, trzeba spełnić kilka warunków. Przedstawię je tutaj możliwie w skrócie, ale i kompleksowo i zapraszam do rozważenia - na ile te warunki są spełnione.

Otóż, aby wyłonić kandydatów do ciała kolegialnego w systemie wyborów w okręgach jednomandatowych, to

1. należy wydzielić tyle okręgów wyborczych, ile jest mandatów do obsadzenia.

2. Kandydatów biorących udział w wyborach, zgłaszają sami wyborcy, najczęściej za pośrednictwem komitetów wyborczych poszczególnych kandydatów. Nie ma przeszkód, aby kandydat samodzielnie zgłosił swój akces.

Bardzo ważną przesłanką JOW jest liczba osób popierających danego kandydata - nie musi przekraczać na przykład 10 osób. Nie jest to bariera nie do pokonania.

Stosuje się w JOW rónież kaucję wpłacaną przez kandydata w wysokości nie przekraczającej miesięcznego wynagrodzenia, która jest zwracana jeżeli kandydat przekroczy w wyborach na przykład 5% głosów. Ma to na celu powstrzymanie osób niekompetentnych do ubiegania się o elekcję.

Na zakończenie: każdy z kandydatów ubiega się o mandat wyłącznie w jednym okręgu wyborczym, kandydaci mogą być członkami partii politycznych, ale kandydują wyłącznie z własnych komitetów wyborczych i nie jest wymagana żadna zgoda przewodniczącego partii na udział kandydata w wyborach.

To są najważniejsze przesłanki ordynacji jednomandatowych okręgów wyborczych. Jeżeli wszyscy kandydaci je spełniają - to można mówić o jednomandatowych okręgach wyborczych - tak dobranych, aby wszystkie miały zblizoną do siebie liczbę mieszkańców/wyborców.

-----------------------

[1]   http://fakty.interia.pl/polska/news-senackie-komisje-za-referendum-ktore-proponuje-prezydent,nId,1733672