Regenerowany sejm ...

regenerowany poseł

Tak sobie pomyślałem, gdy zaproponowano mi regenerowany podzespół do samochodu - jest dobry i tańszy niż fabryczny - zapewniał Pan Mechanik.

Wniosek jest prosty - ciągle mamy Sejm z regenerowanych posłów, bo ileż oni mają za sobą kadencji, ile regeneracji - znaczy Klubów Poselskich, Partii ....

A gdybyśmy rzeczywiście zafundowali sobie zupełnie NOWY SEJM, na ORYGINALNYCH częściach, znaczy - posłach ?

Pierwszy krok został już zrobiony, jest to rozważanie o ordynacji. Ale referendum ma zbyt wiele wad, bo pytanie na temat JOW jest banalne, nie zawiera żadnych konkretnych postanowień. Ordynacja może pozwalać na bezpośredni wybór posłów w okręgach wyborczych, ale może to być tylko głosowanie na kandydatów starannie prześwietlonych przez polityczne gremia.

Uważam, że warto jest głosować wyłącznie na kandydatów znanych z tej części sali, gdzie znajduje się opozycja. Jest to jedyne racjonalne działanie. Bo nie wprowadzimy ordynacji JOW przed wyborami parlamentarnymi. Dlatego musi być wola takiego działania, a na teraz niezwłocznie potrzebni są ludzie gotowi przebudować polskie prawodawstwo zniszczone przez koalicję PO-PSL przy milczącej aprobacie SLD oraz deklaracjach bardzo emocjonalnej części polskich polityków zrzeszonych pod hasłem absolutnej swobody seksualnej i popularyzujących narkotyki.

Dlatego warto postawić na opozycję i nie można dać się wymanewrować pozoranctwem politycznym starych zwolenników nowego porządku ?

Tu powołam się na słowa antyliberała, antydemokraty i zwolennika monarchii – Janusza Korwina Mikke. Przyznaje on, że demokracja jest wyrazem woli większej części społeczeństwa. Jednocześnie dodaje, że w społeczeństwie większość stanowią ludzie nie posiadający żadnych kompetencji do wypowiadania się w sprawach publicznych i daje tutaj przykład dwóch meneli spod budki z piwem, którzy często mają wspólne stanowisko i często pozostają oni w opozycji do człowieka z tytułem profesora – i od razu są już „w większości”.

Dlatego musimy bardzo starannie zastanowić się nad każdą kandydaturą zgłoszoną w wyborach.

Myślę, że rozważania Janusza Korwina Mikke będą doskonałą ilustracją pułapek demokracji.