Sledzinski Sledzinski
1913
BLOG

W połowie 2017 wygasa funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego

Sledzinski Sledzinski Rozmaitości Obserwuj notkę 20

Jak już wyraźnie widać, Trybunał Konstytucyjny przewiduje samowygaszenie swojego funkcjonowania. Trybunał Konstytucyjny jest organem państwa zarjmującym się kontrolą wydawanych norm prawnych pod kątem ich zgodności z Konstytucją.

Tu zaczyna się problem, ponieważ sądownictwo jest jednym z elementów trójpodziału władzy. Władza w państwie demokratycznym w odróżnieniu od władzy monarchistycznej znajduje się w podziale personalnym. Monarcha skupia w swoim ręku władzę stanowiącą (to on tworzy normy prawne), zarządza swoim państwem (jest organem wykonawczym) oraz rozstrzyga wątpliwości powstające w czasie realizacji zadań (władza sądownicza rozstrzygająca spory).

Różne procesy społeczne dorpwadziły do konieczności odejścia od jednoosobowej wladzy w państwie.Znacznie sprawniejszym rozwiązaniem jest powołanie zarządu w państwie - ale już w postaci organu wieloosobowego. Tu mamy do czynienia z podziałem kompetencji. Ktoś musi być upowazniony do podejmowania decyzji, ktoś inny opracowuje propozycje decyzji, ktoś inny dokonuje oceny przedstawionych wariantów aktu prawnego...

Zasada jest prosta. Władzę w państwie przejmuje wieloosobowy zespół podzielony według kompetencji. Pierwszą zasadą jest trójpodział władzy. Polega to na tym, że określona grupa zajmuje się wydawaniem aktów stanowiących. To oni tworzą prawo. W Polsce tylko sejm jest władny przyjać uchwałę ustanawiającą normę prawną obowiązującą wszystkich.

Drugi element władzy to organ wykonawczy. W Polsce organem wykonawczym jest rząd. Rząd ma prawo do występowania z inicjatywą ustawodawczą, lecz  do sejmu należy rozstrzygnięcie, w jakim zakresie propozycja legislacyjna rządu zostanie przyjęta lub odrzucona.

Trzecim elementem władzy jest władza sądownicza, umocowana do rozstrzygania wątpliwości pomiędzy państwem i obywatelami oraz pomiędzy obywatelami w ich relacjach. Wszystkie sprawy sporne rozstrzygają sądy w oparciu uprzyjęte normy prawa.

Generalną zasadą demokracji jest rozdzielność personalna poszczególnych elementó władzy. Oznacza to, że osoby pełniące funkcję posła czy senatora nie mogą być jednoceśnie czlonkiem rządu a sędzia nie może być członkiem parlamentu lub rządu i wzajemnie.

Jest problem w sytuacji, kiedy poseł zostaje członkiem rządu. Jest to relacja kłócąca się z ideą rozdzielności personalnej. Podobnie jest z sędziami - uczestnik władzy stanowiącej (ustawodawczej) czy też wykonawczej nie może być jednocześnie członkiem orzekającym w sprawach spornych.

Jest to bardzo ważna przesłanka do wykonania sprawnego systemu władzy wPolsce.

Jest jeszcze jeden słaby punkt tego trójpodziału władzy. Chodzi o wybieralność. Na czele państwa funkcję reprezentacyjną pełni prezydent państwa. Jego kompetencje określają ustawy a objęcie urzędu prezydenta następuje w drodze wyborów powszechnych.

Parlament składa się z dwóch izb - sejmu oraz senatu. Posłów i senatorów wybiera się w wyborach powszechnych. W ich wyborze uczestniczy całe społeczeństwo. Ale już na sklad rządu społeczesńtwo nie ma żadnego wpływu. Propozycję utworzenia rządu podejmuje sejm, a prezydent państwa uroczyście wręcza nominację wskazanej osobie...

Potem jest już tajemnica poliszynela, kto zostanie jakim ministrem, a do tego prezes rady ministrów doraźnie mianuje czy odwołuje poszczególne osoby na członków rządu.

Tyle wiemy. Ale już nie wiemy nic na temat wyboru składu sędzió. Z reguły jest to urząd dożywotni, urząd nadajacy uprawnienia niezależne od prawa do emerytury na zasadach ogólnych, uposażenie sędziów musi być takie, żeby nie musieli podejmować dodatkwoego zatrudnienia. Ale kto zostanie takim sędzią - tego społeczeństwo w ogole nie wie. Skład sądów dobiera już specjalna "rada adwokacka" i to wszystko, co wiemy na temat tworzenia organów władzy w państwie.

 

Co będzie z Trybunałem Konstytucyjnym ?

Pytanie o przyszłość TK jest nad wyraz zasadne. Procedura jest określona przepisami prawa, ale nie ma mechanizmu pozwalajacego na powstrzymanie buntu prezesa tego sądu. Warto zastanowić się, ku czemu zmierza prezes tego trybunału.

Jak wiadomo, każda instytucja budżetowa każdego roku musi przygotować plan wydatków. Jest to zapotrzebowanie na środki finansowe niezbędne do utrzymania instytucji. Musi ona zapłacić za utrzymanie obiektu, w któym ma swoją siedzibę, musi mieć środki na wypłatę należnych wynagrodzeń oraz na zapłącenie za wykonanie przewidzianych usług. Każda jednostka budżetowa ma prawo do zapotrzebowania puli środków na nieprzewidzane wcześniej wydatki wynikające z funkcjonowania takiej jednostki.

Co roku każda jednostka przygotowuje sprawozdanie z wykonania budżetu za rok poprzedni i przedkłąda rónież zapotrzebowanie na środki finansowe na okres przyszły. I tu jest problem TK. Chodzi o rozliczenie wydatków przez Sejm. Sejm ma prawo kontroli racjonalnego gospodarowania środkami zebranymi przez społeczeństwo. Jak dotąd, to TK nie przedłożył rozliczenia środkó wykorzystanych w obecnym roku, a budżet nie został przygotowany w obowiazującym trybie.

W tej sytuacji trzeba przygotować budżet w sposób formalnie prawidłowy tym bardziej, że i praca trybunału polega na merytorycznej zgodności działania i zasad tego funkcjonowania.

Zachodzi prawdopodobieństwo, że Trybunał Konstytucyjny zamierza zliwkidować działalność w roku 2017 z uwagi na nieprzyznanie środków przez budżet panstwowy. Tu należy wykluczyć możliwość samofinansowania się Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ jego byt nie jest bytem kancearii adwokackiej. Trybunał Konstytucyjny nie może świadczyć usług prawniczych i popbierać za to środki. Owszem, może tak postępować pod warunkiem utraty rangi Trybunału Konstytucyjnego.

I tu mamy problem, nie wiemy nic o reorganizacji prowadzonej w strukturach władzy w państwie. nie znamy przyczyn powstrzymania się TK od złżenia wniosku o przyznanie środków na rok 2017... Może sam prezes TK zamierza wygasić ten trybunał wraz ze swoim przejściem w stan spoczynku i wypożyczyć wyposażenie tego trybunału wzorem odchodzącego z urzędu prezydęta Bronisława K., który dla prowadzonej przez swoją fundację działalności wytargał z urzędu prezydenta nawet niszczarkę dokumentów ważącą sporo kilogramów...

 

 

 

 

 

 

Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Rozmaitości