koala 123 koala 123
395
BLOG

Słów kilka do Środy Madzi od kołtuna, co milczeć nie poradzi.

koala 123 koala 123 Polityka Obserwuj notkę 1

 

 

Magdalena Środa zatakowała sobie ostatnio polskiego kołtuna, czyli cos co daje sens istmiemia i brylowania na salonach.

Polski kołtum to tępy rozmodlony Polak okuty w moher i ziejący nienawiścią do wszelkich pieknych i kolorowych, acz smrodliwych bąków na wyrost nazywanych kulturą przez duże K.

Magdaleno szanuj polskiego kołtuna, bo on ci daje paliwo.

Bez Niego rozmyjesz się w tłumie jednomyślnej bezbarwnej masy, której na niczym nie zależy, a wszelkie wydarzenia artystyczne przechodzą jak wiosenny kapusniaczek.

 

Cyt : Kołtunie oko cieszy natomiast monidło, prosty obraz, najlepiej ikonografia religijna z prowincjonalnych kościołów lub bardzo piękna estetyka częstochowsko-licheńska

 

I jak to skomentować?

Jedna refleksja mi się nasuwa – nasza gwiazda wrażliwości artystycznej pisze o monidle ( obrazki popularne w latach 70- tych i wcześniej ), rysowane przez domokrążców na zamówienie rodzin.

Był to zazwyczaj portret małzeński rysowany techniką ołówka rozcieranego papierem toaletowym, by zniwelować ślady kreski i tu wyrocznia ma rację, bo malowidła te nie były wysokich lotów, co wcale nie oznacza, że trzeba tych ludzi zamawiających takie rysuneczki odsądzać od czci i wiary.

Tem sam kołtun zachwyca się sztuką sakralną i to jest prawda, ale są to np. obrazy Salvadora Dali.

Wniebowstapienie Jezusa Chrystusa malowane w bardzo ciekawy sposób, a mianowicie model stał na szklanym stole, a Dali malował Go na leżąco.

Piękne i wymowne, ale co poradzić kołtuńskie !!!

Ze swego podwórka postaram się zamieścić zdjęcie obrazu z Archikatedry katowickiej.

Kołtuństwo? Raczej nie, bo zmusza do interpretacji co autorka chciała przedstawić.

Ja kołtun to odzczytałem jako stworzenie świata, ale co zobaczy świetlista Środa?

 

Cyt :Kołtun właściwie nie czyta, by zaś oprotestować Prousta, Masłowską, Graf czy Samson, musiałby się przedrzeć przez kilka stron druku. Kołtun druku nie trawi, więc na razie Masłowska, Graf i Samson są bezpieczne

 

Kołtun wbrew pozorom czyta. Nie czyta może autorów wymienionych przez gwiazdę, ale czyta inne pozycje. Kołtun połknie ksiązki „ Ben Hur „ i podobne, ale i zapozna się z filozofią, bo czuje się w obowiązku mieć podparcie dla swych przekonań w dziełach np. Św Tomasza z Akwinu.

Kołtun polski nie pozwoli sobie stanąc do dyskusji w obronie swych przekonań ze świetlistymi bez przygotowania, a przygotwanie to polega na tym, by w pięknych słowach przedstawic to co mu w duszy siedzi i by nie być wysmiany jak małpka w cyrku ( taka wrazliwość świetlistych ), musi podeprzeć się cytatem.

Kołtun też zaczytuje się w książkach historycznych i opisujących współczesne przemiany, ale tu uwaga! Autorów, którzy mieszkają w tej cudownej wzorcowej Europie, a widzą zagrożenia i zniszczenia jakiego dokonali ludzie pokroju naszej bohaterki i tu np. Pater Hahne i jego książka

Dośc tej zabawy „

 

Cyt :W sztukach teatralnych kołtun też ostatnio znalazł upodobanie, bo nie trzeba ich rozumieć, lecz tylko krzyczeć na zawołanie, że „hańba!”. Bo przecież hańba: jakieś rzeczy niezrozumiałe gadają, „Bogurodzicy” nie śpiewają.

 

Tutaj wiele nie mam do powiedzenia, ale jedno wiem, że hańba nie krzyczały kołtuny, a wieloletni bywalcy tego wzmiankowanego teatru. I pewnie coś ich do tego zmusiło. Ja nie odważę się stwierdzić co to jest?

Jednak z doniesień prasowych dowiaduję się, że do grona kołtunów dołączyła Wielka dama polskich scen teatralnych Anna Polony.

Czy w istocie teraz, by przedstawienie nie było traktowane jako kołtuńskie muszą pojawiać się tam goła dupa, genitalia na wierzchu i akt kopulacji?

 

Czas już na kończenie mojego przesłania do Magdaleny.

Proszę sobie zapisac takie świeckie przykazanie :

Szanuj kołtuna swego, bo kasę i popularnośc masz z niego !!!

 

Ja oczywiście nie będę robił z siebie nabzdyczonego znawcę współczesnej kultury.

Nie powiem, że rozumiem performance artystyczny polegający na tym, że artysta zjada owoc granatu, a potem wypluwa pestki pod siebie i to jest cały artyzm tego wydarzenia.

Nie jestem snobem, który pod wpływem konieczności przydopobania się grupce ludzi ustalających wzorce nowoczesnego Polaka w knajpie sącząc siódmego drinka będzie udawał wzruszenie.

Jak jest ze zrozumieniem współczesnej sztuki obrazuje jedna z reklam samoschodu.

Właściciele pojazdu udaja się na wystawę sztuki współczesnej. Kończąc ogląd tego wydarzenia udają się po płaszcze powieszone na wieszaku, ale tu niespodzianka !!!

Przy tym wieszaku zebrali się inni uczestnicy wydarzenia i komentują wieszak, oraz wiszące płaszcze jako symbol ludzkiego przemijania.

Własciciele okryc bez ceregieli podchodza po ubrania i wychodzą.

Następują szok faceci nie mówia nic, a panienki ( uwaga seksizm ), po cichu pytaja o co biega?

Może to dalsza część wystawy?

No i ten snobizm mnie nie rusza o świetlista!!!

 

No to buziak od kołtuna Pani Magdaleno.

Do następnego sporu.

koala 123
O mnie koala 123

Facet o poglądach konserwatywnych w sferze światopoglądowej, skłaniający się ku narodowemu solidaryzmowi i o nastawieniu prospołecznym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka