DelikatneChusteczki DelikatneChusteczki
206
BLOG

Młodzieży chowanie cz.1

DelikatneChusteczki DelikatneChusteczki Polityka Obserwuj notkę 4

 

Któryś już z kolei tekst o stanie polskiej edukacji natchnął mnie do opisania stanu tejże edukacji z mojej perspektywy. Ucznia i brata ucznia. Tekst będzie podzielony na dwie części, ponieważ jedna wynika z drugiej.

 

Część pierwsza:

 

Mój 10-letni brat to ruchliwy, ciągle zadający pytania, inteligenty i komunikatywny chłopiec. Ciągle próbuje czegoś nowego, interesuje go "pirotechnictwo", w tv nieustannie ogląda Discovery i tego typu programy, unika bezsensownych bajeczek. Jest uzdolniony sportowo, jeździ na desce, rowerze, rolkach, uczy się różnych trików. Ma zdolności przywódcze, potrafi łatwo dogadać się z kolegami, a kiedy pojawi się spór- umie go zażegnać. Ciągle zadaje pytania, sam szuka odpowiedzi, a najważniejsze- myśli nad tym co usłyszał. 

Do szkoły nosi ważący 5 kilogramów plecak. Nauczyciele skarżą się, że często rozmawia i nie potrafi usiedzieć spokojnie. Dostaje tyle zadania, że dziennie potrzebuje ponad godziny by to wszystko zrobić. Kuba o tym zapomina, bo ma milion ciekawszych rzeczy do zrobienia, niż przepisywanie zdań z podręcznika czy wykonywanie powtarzalnych i przewidywalnych zadań z matmy (akurat liczyć i myśleć potrafi). Rodzice się martwią, bo ma słabe oceny. A Kuba z tego powodu traci ochotę do nauki. System ocen nie motywuje go do zdobywania wiedzy, sposób w jaki nauczyciele traktują małe dzieci jest zbyt szorstki. 

Kuba ma pełno marzeń i planów. W wyobraźni przeprowadza wiele doświadczeń, rozmawia o nich. Boję się, że przez rygor szkolny, zabijający kreatywność, jego zdolności zostaną zmarnowane, bo kobieta w średnim wieku ma powołanie. Już teraz z powodu szkoły zdarza mu się płakać. Lekcje, zadania i oceny to dla niego krzywda. On nie stroni od wiedzy i nauki- on stroni od szkoły.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka