Jeżeli zostanie pan prezydentem Warszawy, to jaki będzie pański flagowy projekt, który będzie chciał pan zrealizować? Jaki będzie główny cel pańskiej prezydentury?
- Przede wszystkim "przełożenie wajchy" z inwestycji na jakość życia. Oczywiście będziemy kończyli inwestycje, w tym II linię metra i chcemy także zacząć budować trzecią; chcemy budować linię tramwajowe na Gocław, na Białołękę, na Wilanów. Będziemy także kończyć wewnętrzną obwodnicę miasta i to szybciej niż zapowiada to konkurencja oraz po dziś zapowiadanej trasie Mostu Łazienkowskiego, a nie Mostu Poniatowskiego, o czym bez pojęcia rozprawiał Patryk Jaki. Będzie więc kontynuacja tych inwestycji infrastrukturalnych, ale przede wszystkim jakość życia, czyli pochylenie się nad potrzebami artykułowanymi przez mieszkańców.
- Jest ich kilka - darmowe żłobki dla wszystkich warszawiaków, tanie miejskie mieszkania na wynajem. Kolejne kwestie to kompleksowa opieka nad seniorami: w tym wsparcie instalacji wind w budynkach, absolutne postawienie na zieleń z dotacjami dla wspólnot na zazielenianie podwórek, walka z chaosem w planowaniu przestrzennym: twarde "nie" dla chaotycznego dogęszczania zabudowy, szeroka oferta dotycząca aktywnego sportu i niezależnej, różnorodnej kultury. Pierwsze decyzje będą dotyczyły darmowych żłobków, powrotu opieki w weekendy nad dzieciakami w przychodniach w każdej dzielnicy oraz szerokiego wachlarza zajęć pozalekcyjnych dla dzieci, za które zapłaci miasto. Nota bene, w przeciwieństwie do konkurencji, na wszystkie moje obietnice miasto jest stać, wyliczyłem to co do grosza.
Inne tematy w dziale Polityka