Na forum Młodych Socjalistów nie braknie osób o odmiennych poglądach. Co ciekawe, upodobali oni sobie długie dyskusje na tematy niezbyt związane z organizacją, które w jednym wątku potrafią się kilkunastokrotnie zmienić. Jednak ja nie o tym.
Na forum, pojawiło się niedawno zapytanie, dotyczące podatków – a mianowicie, jeden z użytkowników zapytał, jakie podatki proponujemy jako organizacja. Pominę fakt, że wystarczyłoby dobrze prześwietlić forum, czy też przeczytać naszą deklarację ideową, aby wiedzieć, co w tej kwestii postulujemy – niemniej jednak pytanie padło.
Oznacza to dwie rzeczy. Po pierwsze – zanika wśród społeczeństwa zdolność do samodzielnego czytania i sprawdzenia przedstawionych materiałów. Co smuci o tyle, że oddala to niejedną ciekawą dyskusję, z racji nieznajomości tego, o czym się rozmawia – a przede wszystkim, z braku wiedzy o rozmówcy. Bo przecież każdy lewak, to „jeden pies” (co potwierdza ogromna liczba komentarzy na s24).
Druga, ważniejsza sprawa, to rewizja tego, co MS postuluje. Cytując z naszej Deklaracji Ideowej (pkt 10 i 11):
[...]Opowiadamy się za budową Europy socjalnej, realizującej model społeczny oparty na solidarności, żywej demokracji i sprawiedliwości społecznej. Odrzucamy model Europy z Maastricht - integracji europejskiej sprowadzonej do unii celnej i walutowej. Opowiadamy się za ujednoliceniem europejskich systemów socjalnych i podatkowych. [...]
[...]Jesteśmy częścią światowego ruchu alterglobalistycznego. Nie godzimy się na świat, w którym rządzą wielkie koncerny, a demokratyczne społeczeństwo ma ograniczony wpływ na decydowanie o sobie. Opowiadamy się za opodatkowaniem przepływu kapitału spekulacyjnego (na przykład podatek Tobina), anulowaniem długów krajów biednych i walką z globalnym dumpingiem socjalno-płacowym. [...]
I tyle, i tylko tyle, znajduje się w naszej Deklaracji Ideowej. Można jednak już tego wysunąć dość daleko idące wnioski i przypuszczenia – także biorąc pod uwagę fakt ideologii, do której zalicza się Stowarzyszenie. Przede wszystkim jasny i ujednolicony system podatkowy – po części ujednolicenie jest na Polsce wymuszone, jako na państwie członkowskim UE. Ale przede wszystkim chodzi tu o tworzenie prostego i przejrzystego systemu podatkowego, który nie będzie przerastał samego aparatu skarbowego, ani tym bardziej mącił w głowach podatników – sprawiając mu przy okazji multum problemów fiskalnych. Nie ma tez co mnożyć podatków i zmuszać, jak wolny rynek, do płacenia za wszystko. Drugi wniosek – podatek Tobina.
Co do konkretnych stawek i wyglądu systemu podatkowego, organizacja się nie wypowiada. Jednak już jej członkowie, mogą mieć jak najbardziej swoje prywatne zdanie i działać, co się rzecz jasna dzieje, na rzecz wypracowania odpowiedniego stanowiska z zakresu podatkowego.
I wbrew temu, co stereotypowo sądzi się o socjalistach, członkowie MS wcale nie chcą mnożenia ilości podatków i ich ogromnych stawek. Bo przecież w podatkach chodzi przede wszystkim o to, aby były rzeczywiście ściągalne i zasilały budżet państwa, a nie jedynie były czymś na papierze. Chcąc wydawać, musimy mieć co wydawać. Chcąc mieć co wydawać, musimy umiejętnie zbierać fundusze.
I tu mogę jedynie dość ogólnie przedstawić swoją propozycje, którą złożyłem w naszej wewnętrznej dyskusji. Wstępnie zaproponowałem powrót do starych stawek PIT, regularną i konsekwentną obniżkę VAT do 15% (stawka podstawowa), najniższe dopuszczalne przez UE stawki podatku akcyzowego, trzy stawki CIT (15, 30 i 50%), podatek Tobina (0,05%) i rezygnacja z opodatkowania niektórych rzeczy – np. spadków i darowizn.
Temat podatków jednak, to temat rzeka. To także przedmiot wielu sporów ideologicznych, w które nie mam zamiaru wchodzić. Sprawy gospodarcze są zbyt ważne, żeby robić sobie z nich poligon.
Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak
Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka