dlaAni dlaAni
300
BLOG

Dla Ani kochani pojechałem do Trapani

dlaAni dlaAni Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Dla Ani, kochani pojechalem do Trapani

 

Tam wino, muzyka, zareczyny, spiew

Na  dachach stada tanczacych mew.

Tu Kafka zablysnal dedykacja,

Tu lody smakuja pistacja

Pasta ze skorka tarteg chlebea

Z Toba smakuje kawalkiem nieba

 

Slonce, wiatr, Ty jak kadr z filmu obok roweru

Setki zazrosnych spojrzen z kazdej strony skweru

Potem idziesz i naga i bosa

A talie masz mloda jak osa

Woda z balkonu  zeby ochlonac

Inaczej w rozkoszy moglbym utonac

 

I nagle odlatujesz w dal

A ja sie czuje wbity na pal

Humor ziewnal i spadl na podloge

Bez Ciebie zyc jednak nie moge

 

Male blogoslawienstwo zostawione w kosciele

Przeciez nie prosimy znow o tak wiele

O smaki zapachy zeby byly stale

Gdy znikasz sa jakies gupie, male

Pomarancze bez Ciebie w slodycz ubogie

Canolli inaczej jesc juz nie moge

Wino cierpkie, tesknota smakuje

I z kazdym lykiem pod sercem kluje

W kazdej piosence falszywa nuta

Nawet w muzyke wkradl sie Boruta

Tylko truskawki jak sutki czerwone

Pytaja szeptem- ugryzie? Czy wezmie za zone?

 

dlaAni
O mnie dlaAni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości