Mamy oto kolejną odsłonę walki Prawdziwych Polaków z komuną, żydokumną, kryptokomuną i wieloma innymi -komunami. Nieustraszona Ewa Stankiewicz, ten najseksowniejszy stelaż namiotowy (ależ seksista ze mnie, tfu !), wespół z nieustraszonymi chłopcami o wielkich karkach i pustych, to znaczy łysych głowach narażając się na atak prawnuka Noblisty - ależ odszczepieniec z tego Bartka ! - walczyła o Wrocław, a pewnie i o Polskę, wolną od wszelkiego barachła stalinowskiego. Jej pochwała walczących o czystość Uniwersytetu Wrocławskiego miłych chłopców spod znaku NOP i kibolstwa ujęła mnie za serce "Zachowaliście się w bardzo kulturalny sposób jak na skalę skandalu, jaką jest promocja stalinowskiego zbrodniarza we Wrocławiu. (...). To Rafał Dutkiewicz powinien być ścigany prawem, a nie wy. (...). Sąd powinien też ukarać władze Uniwersytetu Wrocławskiego". Piękne słowa, dlaczego ja nie mam takiego talentu oratorskiego, zazdroszczę Pani Ewie tej cudownej frazy i subtelności wyrażania twardych treści łagodnymi słowy. Basta ! Dość wylewania kubłów pomyj na puste, przepraszam, łyse głowy. One walczą o Polskę piękną, łagodną i przyjazną wszystkim. Dlaczego jestem taki niewdzięczny ? Pustogłowi, przepraszam, łysogłowi Polacy spod znaku będącym symbolem szczęścia w Indiach - kocham Was.
Pani Ewo, jeśli prawdą jest, że Tomasz Małek chce zlikwidować "Gazetę Wyborczą", to czyńcie to już, natychmiast. Niech ta wyzbyta z wszelkich uczuć patriotycznych, pełna kosmopolitów i sprzedawczyków gazetka przestanie mi sączyć do głowy jad nienawiści do wszystkiego co polskie ! Do boju pustogłowi, przepraszam, łysogowi młodzieńcy, wszystkich za wszarz i wywalić za Odrę, Sudety, Tatry i Bug. Tam ich i... moje miejsce ?
