Gdzie, co, dlaczego...
Jakoś nijak nie moge się dopatrzeć tych strasznych win jakie mu przypisuje państwo
u pretendenta Karola .
Mieszkanie zdobył całkowicie legalnie na wolnym przecież rynku.
O tym ,ze nie było tu żadnego oszustwa świadczy fakt nie wniesienia żadnego protestu
przez niby pokrzywdzonego .
Co do znajomości z jakimiś typami podejrzanej konduity to to sa bzdety a zresztą w Polsce
jeszcze mamy trochę wolności i nic nikomu do tego kto z kim wódkę pije .
No i ten dęty całkowicie zarzut sutenerstwa a raczej pośredniczenia w kontaktach kliienta z
z sexworkami poprzez wreczenie wizytówki lub nawet wykonanie telefonu w tamtych czasach
to była powszechna norma w hotelach więc tez nic wstrząsajacego .
Drodzy faszyści ,albo znajdzie coś rzeczywiście dyskwalifikującego albo walczcie fair.
Inne tematy w dziale Polityka