Uważam, że każdemu człowiekowi należy się szacunek za jego zaangażowanie społeczne, osobistą kulturę i indywidualność. Jednak nie jesteśmy jakąś tworzącą się cywilizacją. Biały człowiek wyniósł swoją kulturę z korzeni greckiej kultury i tradycji cesarstwa rzymskiego.
Warto jest tutaj nawiązać do Biblii, czyli do religii żydowskiej, która powstrzymała rozwój rzymskiej ekspansji wskazując na fałszywe tony władzy cesarzy rzymskich. Tu trzeba oddać szacunek tym ludziom, którzy w biblijnym przekazie dostrzegli prawdziwe światło idei człowieczeństwa. Może to slogan, ale wtedy przekonać się do filozofii chrześcijańskiej nie było łatwo. Była to obraza świata panujących umocowana przez wieki, jeśli nie tysiąclecia potęgi Rzymu, konkurującej przecież z władzą egipskich faraonów.
Po obu tych cywilizacjach pozostały w ziemi pamiątki, dzięki którym możemy dowodzić prawdziwości biblijnego przekazu.
Jeżeli teraz mamy odbudowywać naszą państwowość na zgliszczach totalitaryzmów Hitlera i Stalina, na szczątkach niszczycielskiej polityki zaborczej państw pruskiego i sowieckiego, na reliktach cesarstwa austro-węgierskiego, to świadomie musimy wyeliminować z polityki wszelkie zachowania, które podważają wartości najbardziej obiektywne, wartości, których strzeże Kościół katolicki.
Mając szacunek do każdego człowieka,należy mieć na względzie, że przypadłości szczególne (a takimi są nieroztropnie pojmowane "wolności") nie zawsze mogą być tolerowane u osób publicznych.
Polityka musi być czysta od niezręcznych upodobań. Nawet, jeżeli wewnętrznie uznajemy jakieś normy za godzące w osobiste wolności wyboru, to mimo tolerancji musi być jednoznaczny wzorzec godny naśladowania...
Osobiste upodobania kandydata na urząd publiczny - nieznane ludziom wolnym od takich upodobań - mogą być uznawane za "prywatne" podobnie, jak "wyznanie wiary". Gdyby jednak do wiedzy społeczeństwa w sposób jednoznaczny i prawdziwy trafiła wiedza o życiu - także w sferze seksualności - osób dotkniętych przypadłością upodobań homoseksualnych - to takie osoby zostałyby potraktowane dokładnie tak samo, jak czyni się to w krajach byłego Związku Radzieckiego. Tam anomalie wywozi się do lasu albo żywcem zakopuje głęboko w piasku...
Właśnie dlatego osoby o upodobaniach sprzecznych z celami prokreacji nie powinny zajmować miejsc przeznaczonych dla osób obdarzanych zaufaniem publicznym.
