Mamy kolejne, wrzaskliwe protesty przeciwko porządkowi w państwie...
https://wydarzenia.interia.pl/mazowieckie/news-protest-przed-sejmem-policjanci-legitymuja-zebranych,nId,4877285#iwa_source=special
Nie będę tu opisywał błędu na plakacie, ale taka ignorancja języka ojczystego świadczy sama z siebie o tych, którzy taki napis wykonali. Niechlujstwo oraz improwizacja...
Dzisiaj nie ma problemu z realizacją zlecenia wykonania banneru reklamowego na porządnym materiale i w sposób na odpowiednim poziomie technicznym. Ale takie coś przecież kosztuje... a poza tym - czas realizacji także a znaczenie...
Jakość takich "plakatów" sugeruje, że całe to protestujące środowisko składa się z niewielkiej grupy inicjatywnej, która w trosce o swoje wynagrodzenie ogranicza wszelkie wydatki a sama akcja opiera się na zwołaniu możliwie dużej grupy... co także bywa dzisiaj wątpliwe.
Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie - co nam tacy protestowicze oferują. Przecież mogą wystąpić przed kamerą i nagrać odpowiedniej jakości materiał, po czym można taki film opublikować na przykład na serwerach youtube.
Tylko weryfikacja poprzez liczbę odsłon jest tutaj odpowiedzą - że ci ludzie nie są w stanie niczego już nam zaoferować. Jest to tylko próba anarchizacji państwa i próba zmuszenia rządu #dobrej zmiany do dymisji.
A co będzie potem ?
Widać to na fotografii - improwizacja oraz nieudolność.
Warto więc zastanowić się - czy TEGO chcemy...
