Wojtek Wojtek
168
BLOG

czy nastąpił wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości ?

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 0

Ostatnie sondaże poparcia wskazują na wzrost poparcia dla Zjednoczonej Prawicy, często utożsamianej z Prawem i Sprawiedliwością pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego. Czy rzeczywiście wzrasta poparcie dla PiS ?

Moje rozważania rozpocznę od wyniku wyborczego w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wtedy ogromne poparcie wyborców miała opozycja pod przywództwem Grzegorza Schetyny - który jednak ustąpił z funkcji umożliwiając powierzenie przywództwa Borysowi Budce.

Mając w pamięci umiejętności i doświadczenie Grzegorza Schetyny, można mieć przekonanie, że jego rezygnacja z ubiegania się o przywództwo w PO była świadoma. Dorobek #dobrej zmiany był tak wielki, że trudno byłoby wygrać wybory przez "oPOzycję" tym bardziej, że już zarysowały się trendy wspólnego kandydata na urząd prezydenta państwa dla całego obozu przeciwników PiS, ale też przewodniczący poszczególnych partii mieli nadzieję na prawybory wspólnego kandydata.

Jak wiadomo, ostatecznie PO zaproponowała kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jako osobę rywalizującego z Andrzejem Dudą.  Był to szok dla wszystkich, bowiem kandydatka nie została wybrana zgodnie z oczekiwaniami liderów partii opozycyjnych a nikt nie kwapił się do przyjęcia PO za lidera całej już opozycji.

Tu trzeba docenić organizatorski kunszt nowego lidera PO w osobie Borysa Budki. Swoim zachowaniem całkowicie sparaliżował kampanię wyborczą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i tylko przemyślnemu działaniu lidera Prawa i Sprawiedliwości udało się odblokować przeprowadzenie wyborów prezydenta w terminie.

Tu nawet matactwa względem Zjednoczonej Prawicy nie pomogły i Jarosław Gowin ostatecznie musiał odstąpić swych wcześniejszych zamiarów. Przecież jego koncepcja przesunięcia terminu wyborów i skrócenie kadencji Andrzeja Dudy miała na celu totalne osłabienie większości parlamentarnej i na szczęście udało się znaleźć kompromis.

Wyniki sondażowe były bezwzględne - Małgorzata Kidawa Błońska nie miała żadnej szansy przy Andrzeju Dudzie. Dlatego mądrym rozwiązaniem było umożliwienie "oPOzycji" zmiany kandydatury - bowiem konkurencja kandydatów opozycji byłaby osłabieniem instytucji prezydenta państwa. Nie myślę tu o innym kandydacie, niż Andrzej Duda, ale przy kilku różnych kandydatach jego wygrana nie miałaby już takiego znaczenia politycznego. Przyzwolenie PiS na wymianę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej było "strzałem w dziesiątkę". Andrzej Duda wygrał zdecydowanie większością ponad 50% wyborców, podczas gdy jego kontrkandydat - Rafał Trzaskowski uzyskał prawie 50% poparcie.

Teraz możemy zastanowić się nad rolą Rafała Trzaskowskiego w wyborach. To, że miał niewiele mniej głosów poparcia, niż Andrzej Duda - dzisiaj pokazuje - jak słaba jest ta cała "oPOzycja". Przegrana Rafała Trzaskowskiego nie zjednoczyła przeciwników PiS. Przeciwnie - podzielili się nad wyraz skutecznie i rola PO jako lidera opozycji dzisiaj jest już tylko marzeniem.

Borys Budka już nie jest przewodniczącym a sposób błyskawicznego zastąpienia go w trybie awaryjnym pokazał, że nawet w samej Platformie Obywatelskiej nie ma już żadnego lidera partii godnego powierzenia mu reprezentacji czy też zarządu państwem.

Owszem, Donald Tusk -  jako lider PO - ma dzisiaj wielce wątpliwą pozycję. Chociażby dlatego, że musiało ustąpić miejsca kilka osób - by Donald Tusk ... pełnił obowiązki przewodniczącego partii. Nie chciano nawet zaryzykować wyborów przewodniczącego - jak przewiduje to statut partii. W przypadku zgłoszenia tylko jednej kandydatury w osobie Donalda Tuska groziło to okazaniem niechęci wobec braku kontrkandydatów, ale już w przypadku co najmniej dwóch osób - Donald Tusk mógłby nie uzyskać wymaganego poparcia...

Czy w takiej sytuacji możemy mówić o zwiększeniu się  poparcia dla  PiS ?

Uważam, że cały ten rozwój wypadków spowodował rozczarowanie zwolenników Platformy Obywatelskiej a zyskali na tym liderzy pozostałych partii niechętnych wobec Prawa i Sprawiedliwości.

Tym samym wydarzenia ostatnich tygodni tak skompromitowały polityków opowiadających się za PO, że dzisiaj trzeba mieć świadomość, że zwolenników Prawo i Sprawiedliwość ma tyle samo, co wcześniej. Ubyło natomiast zwolenników "oPOzycji".

Dowodem, że tak jest - są notowania na poziomie 35% dla PiS i zaledwie 15-20 % dla PO...


https://www.youtube.com/watch?v=3CZTm10cypc


I bardzo interesujący materiał informacyjny z udziałem byłego już przewodniczącego PO - Borysa Budki:

https://www.youtube.com/watch?v=FBdslE654Dw&list=TLPQMjQwODIwMjEu3z3O7G6myQ&index=6









Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka