Do 1999 roku była komuna i PRL. Było Świnoujście a benzyny i oleju napędowego brakowało zawsze, gdy tylko wzrastało zapotrzebowanie na transport...
Potem miało być lepiej. Deficytowe przedsiębiorstwa państwowe zostały przekazane inwestorom zagranicznym a załogi uzyskały gwarancję zatrudnienia przez okres co najmniej trzech lat.
W tym czasie wiele osób uzyskało emeryturę, Wliczano okres pracy w czasie II wojny światowej, wliczano okresy uciążliwych warunków świadczenia pracy a jak komuś brakowało - można było przejść na emeryturę kilka lat wcześniej...
I nie zauważyliśmy likwidacji polskiego rolnictwa, przemysłu rolno-spożywczego, Bacutil-u czy też Zakładów Chemii Gospodarczej. Co lepsze przedsiębiorstwa trafiły do specjalnego koszyka i wydane za osobną opłatą na własność akcjonariuszy...
Zlikwidowano porty, rozparcelowano Polskie Koleje Państwowe, Polskie Koleje Samochodowe, zniknęła Żegluga Śródlądowa. No i przystąpiono do likwidacji szkół podstawowych, często unikalnych w skali kraju zamieniając je na licea ogólnokształcące.
Dzisiaj - po ponad ćwierćwieczu od tej transformacji ustrojowej - zaczynają się poważne problemy. Za lata komuny polski węgiel był nie tylko przedmiotem eksportu, stanowił surowiec do wytwarzania gazu miejskiego w lokalnych gazowniach w skali całego państwa, był surowcem dla przemysłu chemicznego...
Dzisiaj, kiedy pojawiły się problemy z dostawami gazu ziemnego, nie ma już gazowni wcześniej zaopatrujących mieszkańców miast w energię cieplną. Kiedy mamy już bezpyłowe kotłownie w elektrowniach oraz sieć cieplną zdalaczynną, to brakuje nam węgla. Wydobycie w Polsce zostało zlikwidowane a kilka ośrodków górniczych przestało istnieć na naszych oczach.
W sytuacji, gdy trzeba zdobyć znaczną ilość węgla na cele bytowe - rodzime górnictwo nie ma zdolności przerobowej a import napotyka nowe problemy.
Najpierw porty - te utraciły zdolności przeładunkowe węgla. Rzeki - którymi pływały całe pociągi rzeczne - wyschły. A kolej uzupełniająca sieć dróg wodnych ma problemy... z wagonami przystosowanymi do przewozu węgla.
Transport drogowy tego surowca stanowi ogromny koszt z uwagi na ceny paliw ropopochodnych...
I tak oto - w krótkim podsumowaniu - za namową "starszych i mądrzejszych" wyzbyliśmy się paliwa energetycznego szkodzącego środowisku naturalnemu a w zamian pozostaje nam emigracja do państw, w których liczy się człowiek i jego komfort...
Komentarze