"Skręcenie" wyborów można skutecznie przeprowadzić w prosty sposób.
Wystarczy w kilku zaprzyjaźnionych okręgach wyborczych "wprowadzić" omyłkę w sposób niepodważalny podważającą liczenie głosów. Ot, przypisanie głosów jednego kandydata drugiemu.
A w chwili, gdyby wynik wyborów okazał się inny, niż oczekiwany - wtedy zgłosić "protesty" wyborcze ze wskazaniem oczywistych wad głosowania.
A potem właściwe media tak nagłośnią problem, że oczywistym będzie ponowne przeprowadzenie wyborów... albo ponownie "przeliczyć" głosy.
I tu zapytam o wybory w 2023 roku. Otóż z uwagi na ogromną liczbę zgłoszonych protestów wyborczych... zrezygnowano z ich rozpatrzenia.
Teraz, kiedy wynik nie budzi kontrowersji - starannie rozpatruje się każdy zgłoszony protest nawet wtedy, gdy wnoszący zastrzeżenie powołuje się, że podobno tam był jakiś błąd istotny...
https://www.youtube.com/watch?v=R7BIK246TJw
Inne tematy w dziale Polityka