Co kilka godzin pojawia się w mediach jakieś powiadomienie o "aferalnym" działaniu polityków PiS-u, o niekompetencji ludzi spod tego znaku. Szczególnie często występuje z taką krytyką lider PO, niejaki Grzegorz S. Myślę, że warto przypomnieć, że ten facet już miał na swoim koncie "pompowanie kół" przed kilku laty i warto zastanowić się, co z tego wynika.
Bardzo ciekawie przedstawia się występ tego PO-lityka, który ciągle mówi, że PO złoży zawiadomienie, że PO wystąpi o odwołanie... i co z tego wynika ?
http://fakty.interia.pl/polska/news-odwolanie-szydlo-i-rafalskiej-mazurek-odpowiada,nId,2574475
Jak dotąd, słupki poparcia dla PO są wielce mówiące, bo sięgają zaledwie połowy słupków PiS i to w przypadku oceny wiarygodności polityków tych partii. Rozejrzyjmy się wokół, by stwierdzić, że "platformę" popiera wiele osób, któe jak dotąd, mają się dobrze, bo stanowiska zawdzięczają dobrym układom z dawną PZPR, albo z jej przepoczwarzeniami - albo Unią Wolności, albo też Platformą i ciągle członkowie tych właśnie ugrupowań są na bakier z poszanowaniem prawa akceptowanego przez polskie społeczeństwo.
Ciągle ujawniają się jakieś wątki kryminalne albo powiązania z tajemniczymi służbami działającymi przeciwko obywatelom wiedzącym więcej, niż sama władza chciałaby ujawnić.
Powiedzmy sobie wprost, że immunitet polityczny chroni przed odpowiedzialnością karną za popełnione przestępstwa...
I to jest cała prawda.
