Wojtek Wojtek
42
BLOG

praca dla wszystkich !

Wojtek Wojtek Gospodarka Obserwuj notkę 0


Unia Europejska świętuje dwusetną rocznicę urodzin Karola Marksa. Ten filozof wraz z Fryderykiem Engelsem opracowali teorię państwa idealnego, w którym wszystko jest idealne i w którym nie ma miejsca na człowieczeństwo... I chociaż obaj ci twórcy utopijnego systemu byli bardzo oddani sprawom społecznym, stworzyli system państwa totalitarnego, który sprowadza człowieka do marionetki sterowanej prawem państwowym bez możliwości zmiany tego prawa... Najprościej jest ująć te system określeniem, że państwo zapewnia takie wykształcenie dzieciom, aby jak najszybciej mogły podjąć zatrudnienie i błyskawicznie przekwalifikować się, aby ie pozostawać bezrobotnymi...

O ile twórcy "naukowego socjalizmu" wywodzą się z Niemiec, to mało kto wie, co działo się z Polakami objętymi "opieką państwa sowieckiego" na terenach zajętych przez władze radzieckie po 17 września 1939 roku, nieco ponad dwa tygodnie od napaści niemieckiej na państwo polskie.

Już od grudnia 1939 roku specjalne oddziały "tajnej policji sowieckiej" znane jako NKWD dokonywały spisu polskich obywateli zagrażających bytowi państwa polskiego. Osoby te - właściwie były to całe rodziny - deportowano w głąb państwa radzieckiego, na tak zwany "sybir" - czyli obszary będące w zarządzie władz państwa radzieckiego, ale też bardzo daleko od znanych obszarów siedliskowych. Budowano tam zupełnie nowy świat...



Edward Studziński *

Wiadomość, która zelektryzowała łagier i mogła się równać jedynie z informacją o jedzeniu szczurzego mięsa, dotyczyła jedzenia mrówek. Tych, którzy jako pierwsi odważyli się ich spróbować, początkowo obserwowano z niesmakiem lub wręcz z obrzydzeniem. Jednakże w miarę upływu czasu „mrówkojadów” zaczęło przybywać, a widok mrowiska i siedzących wokół niego ludzi powszednieć.

Zrazu mrówki wyłapywano rękoma wprost z mrowiska. Były dosyć duże i miały brązowy odcień, toteż uchwycenie ich w dwa palce nie wymagało nadzwyczajnej precyzji. Ta nieskomplikowana czynność polegała na uchwyceniu owada za łebek i odgryzieniu jego odwłoka (tylko tę część się zjadało). Później proces łapania mrówek udoskonalono, gdyż trzymanie większej ich ilości w jednej ręce i wybieranie drugą było nieco skomplikowane.

Ktoś wpadł na pomysł, by posłużyć się kijem. Wsadzało się go w mrowisko, chwilę czekało, aż go mrówki oblezą, a następnie wyciągało i wyłapywało po kolei. Stworzonek wcale nie trzeba było naganiać na kij, szły same, a że szły jedna za drugą i to dosyć szybko, w górnej części kija robiło się ich sporo, dlatego nie trzeba było, tak jak poprzednio, zbyt często zakłócać spokoju mrowiska.

W odróżnieniu od innych pokarmów mrówki można było jeść i jeść aż do znudzenia, chociaż nie do nasycenia, zdawano sobie bowiem sprawę z tego, że nawet gdyby się zjadło wszystkie owady z mrowiska (rozmiarami dochodzącego nierzadko do ponad metra wysokości), to i tak w ustach i żołądku pozostałoby tylko jedno uczucie – kwaśność.


***

Z początku jadło się w zasadzie wszystko, co tylko wpadło człowiekowi w ręce, a jeśli potem nie występowały jakieś niepożądane objawy (np. torsje), na stałe wprowadzano to do łagrowego „jadłospisu”. Stwierdzenie, że wszystko, co żyje, nadaje się do jedzenia, nie odbiegało wcale od prawdy. Żyjący jeszcze człowiek również należał do tego łańcucha pokarmowego, zjadany w małych ilościach przez chmary meszek, atakujących w porze wiosennoletnio-jesiennej, a także komary, bąki, gzy, osy, pszczoły i szerszenie, którym usiłowano wykraść miód. Cała ta owadzia rodzina upatrzyła sobie szczególnie osoby osłabione i wychudzone, wypijając resztki krwi, jaka pozostała w ich wycieńczonych organizmach.



*)    Edward Studziński, Z Polesia do sowieckiego łagru, Wydawnictwo  NORTOM, Wrocław 2012, s. 50, fragment książki za zgodą i na prośbę Autora.

Inne fragmenty tej książki znajdują się w artykułach:

https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/859004,wiosna-i-lato-nadzieja-na-zycie

- https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/860888,pisalem-ale-tylko-sobie-a-muzom-wzglednie-do-szuflady




Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka