maciekimaciek maciekimaciek
421
BLOG

Żydowskie pomówienie polskich patriotów na Wszystkich Świętych?

maciekimaciek maciekimaciek Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Piszący na s24 bloger @mimm opublikował w pierwszej godzinie szczególnie ważnego dla Polaków dnia 1 listopada notkę Leśniczówka...
https://www.salon24.pl/u/mimm/1088002,lesniczowka

Oto część moich wniosków po lekturze tej notki.


Opierając się na informacjach z notki @mimm w żadnym razie nie sposób uznać za uprawniony wniosku, że za mord w 1942 roku na grupie żydów w Leśniczówce koło wsi Rudki, powiat Kraśnik, województwo lubelskie odpowiadają członkowie Narodowej Organizacji Wojskowej pod dowództwem komendanta powiatowego tej organizacji Pawła Szarudy ps. ps."Tyrała", "Placek".

Po pierwsze, prywatne śledztwo żyda z Lidy Jana Szelubskiego oraz "zainteresowanie się zbrodnią w Leśniczówce" przez  Żydowski Instytut Historyczny nie mogą stanowić podstaw do wyciągnięcia wiarygodnego wniosku co do odpowiedzialności za tę zbrodnię tym bardziej, że jak sam @mimm pisze istnieją publikacje innych badaczy, z których wynika odpowiedzialność za tę zbrodnię członków Robotniczej Partii Polskich Socjalistów pod wodzą Bronisława Baranowskiego ps. "Czarny".
Posługując się charakterystyczną poetyką blogera @mimm mogę, znając sprawę wyłącznie z jego notki stwierdzić, że po jednej stronie jest świadectwo żydowskiego komunisty Jana Szelubskiego i twierdzenia szowinistów z Żydowskiego Instytutu Historycznego a po drugiej stronie są twierdzenia „publicystów gloryfikujących polskich nacjonalistów takich jak Marek Jan Chodakiewicz, Leszek Żebrowski czy Piotr Gontarczyk”.

Na podstawie informacji zawartych w notce @mimm w żaden sposób nie można stwierdzić, że "Czarny", pod którego wodzą dokonano mordu żydów w Leśniczówce to Władysław Sprawka z NOW a nie Bronisław Baranowski z RPPS.
Jak wnioskuję z zawartych w notce informacji żydowski komunista Jan Szelubski nie wiedział, kim był „Czarny”, dowódca „bliżej niezidentyfikowanej organizacji niepodległościowej z okolic Lublina”, nie był również świadkiem ataku na bunkry, w których dokonano mordu czyli nie widział morderców. Jest, wbrew stwierdzeniu @mimm prawdopodobne, że tym „Czarnym” był właśnie Bronisław Baranowski a organizacją niepodległościową, która ułatwiła grupie żydów ucieczkę z obozu przy ul. Lipowej w Lublinie była RPPS.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że Jan Szelubski służył właśnie w oddziale RPPS pod dowództwem Bronisława Barańskiego „Czarnego” a nie w oddziale NOW pod dowództwem Pawła Szarudy ps. ps."Tyrała", "Placek". Nic nie wiadomo o tym, by Jan Szelubski osobiście znał w czasie wojny jakichkolwiek członków NOW.
Co więcej, „Czarny” Władysław Sprawka nie był dowódcą „bliżej niezidentyfikowanej organizacji niepodległościowej z okolic Lublina” natomiast dowódcą  „bliżej niezidentyfikowanej organizacji niepodległościowej z okolic Lublina” był „Czarny” Bronisław Barański.
Bronisław Baranowski nie musiał ujawnić przed Janem Szelubskim faktu dokonania przez członków RPPS mordu na grupie żydowskich uciekinierów z Lublina, do której Jan Szelubski należał. Więcej, w interesie Baranowskiego i jego ludzi było raczej ukrywanie sprawców zbrodni jeśli byli nimi ludzie z RPPS przed znanymi z wyjątkowej solidarności narodowej żydami tym bardziej, że Jan Szelubski związał się z siostrą Bronisława Baranowskiego.

Wyniki śledztwa w sprawie zbrodni w Leśniczówce prowadzonego przez władze kontrolowane      przez komunistów na początku lat 50-tych XX wieku nie są w ogóle wiarygodne. Wiadomym jest, że komuniści za zbrodnie czasu II Wojny z reguły obciążali swych ideowych wrogów a nie innych komunistów.
Skazanie Adama Sobonia ps. „Wiśnia” za udział w zbrodni  w Leśniczówce po kuriozalnym, dwukrotnym procesie przez komunistyczny sąd w latach 50-tych XX wieku na podstawie obciążających zeznań żydowskiego komunisty Jana Szelubskiego, który przypomnijmy nie był świadkiem zbrodni może być kolejną z licznych zbrodni sądowych komunistycznych sądów tego okresu.
Jedyne bezsporne fakty podane w notce @mimm to dwukrotne dokonanie ekshumacji ciał żydowskich ofiar zbrodni w Leśniczówce, z inicjatywy jak rozumiem Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Okazuje się, że ciała żydów można ekshumować z miejsca zbrodni czasów II Wojny Światowej.

Ale nie w Jedwabnym.






There is more to life than the bottom line on a balance sheet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo