Darek Foks
Próbowałem opiewać okaleczony świat
Próbowałem opiewać okaleczony świat.
Pamiętałem o długich nożach sierpnia
i o truskawkach przeszłości. Znaczy się,
o jabolach. O marihuanie, która daje zarobić
opuszczonym mieszkańcom PGR-ów.
Wcale nie musiałem opiewać okaleczonego świata.
Jak biały człowiek patrzyłem na wypasione okręty
podwodne: jeden z nich miał przed sobą przygodę medialną,
o innym można poczytać w wycofanym podręczniku.
Widziałem Rumunów, którzy nie kasowali biletów,
słyszałem nazistów, którzy wyręczali kanara.
Nie powinienem opiewać okaleczonego świata.
Kiedy ostatnio byłem z kimś w białym pokoju,
przyszedł policjant i straszył przedsiębiorcą budowlanym.
Byłem na koncercie, ale nic nie wybuchło,
bo wstęp wolny był. Jesienią dzieci zbierają żołędzie
w parku, gdzie grasuje zamorski zboczeniec
z dynamitem w zębach. Próbowałem opiewać okaleczony świat,
ale skończyło się na tym, że wetknąłem mu w tyłek
szare piórko, zgubione przez drozda,
i patrzyłem, jak się męczy.
xxx
Jestem dumnym przyjacielem
“Myśl o zdjęciu zawsze przed jego zrobieniem i po. Nigdy w trakcie. Sekretem jest czas. Nie musisz działać szybko. Fotografowany model musi zapomnieć o tobie, a gdy już to się stanie musisz działać bardzo szybko.”
Henri Cartier-Bresson
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura