Spiskowe teorie na temat tajemniczego spotkania w kuluarach ojca i syna Morawieckich w celu rzekomego knucia o wsparciu PiS w głosowaniu, jest oczywistą bzdurą.
Jaki sens miałaby taka rozmowa, jeśli właśnie wtedy trwało głosowanie na sali. Gdzie czas na przekabacenie kilku posłów Kukiza, żeby nie wyjmowali kart, telepatia ?
Może i Morawieccy rozmawiali, ale nie o tym. Timeline świadczy, że Kukiz kłamie !
___________________
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka