Znalazłem na tym forum takie błędy:
"Układ feudalny (Pan - sługa) zamieniono na kapitalistyczny (właściciel ziemi - siła robocza). Dopiero Uwłaszczenie - czyli nadanie chłopom ziemi na własność uczyniło ich ludźmi naprawdę wolnymi i równymi w realiach tworzącej się gospodarki kapitalistycznej"
Wyjaśniałem już, czym jest feudalizm, kapitalizm i socjalizm, ale jak widać, nie dość klarownie. Postaram się zrobić to jeszcze lepiej:
Uczciwie zacznę od postawienia tezy.
Teza: Socjalizm jest odmianą feudalizmu.
Definicje pomocnicze:
"Arystokracja" - nazwa kasty rządzącej w kraju feudalnym.
"Biurokracja" - nazwa kasty rządzącej w kraju socjalistycznym.
"Kapitalizm" - ustrój bez kasty rządzącej - każdy obywatel jest wolny i każdy może zostać wybrany na władcę.
Dowód historyczny: Kapitalizm narodził się w miastach Holandii. Władze miast ogłosiły, że każdy, kto przyjedzie do miasta zostanie wolnym człowiekiem, będzie mógł zatrudnić się na umowę o pracę i każdego dnia pracy dostanie pieniądze za każdą godzinę pracy (za każdą sztukę wytworzonego towaru), i w każdej chwili będzie mógł z tymi pieniędzmi wyjechać z miasta. Jeżeli jakiś feudał będzie ścigał swojego chłopa, to władze miasta go obronią przed feudałem.
Bowiem bez bezpieczeństwa, bez obrony przed silniejszym, wolność jest niemożliwa - jest fikcją.
Uwłaszczenie jest przykładem tej fikcji. Kto miał siłę obronić chłopa przed władzą, jeżeli ten chłop został sam przywiązany do własnej ziemi? Tylko miasto mogło obronić chłopa. Jeżeli władze miasta są słabsze niż wojewoda, to nie ma wolności i nie ma kapitalizmu.
Wszyscy feudałowie Europy wraz z Papiestwem rzucili się na Holendrów, ale nie mogli nic poradzić. Wydajność wolnego przemysłu w holenderskich miastach tak dalece przewyższała wydajność pracy w całym świecie, że bardzo szybko Holandia stała się potęgą ekonomiczną większą niż cała reszta świata razem wzięta. 95% wszystkich okrętów na kuli ziemskiej zostało wyprodukowane przez Holendrów w holenderskich stoczniach - wyobraźcie to sobie 20 000 statków holenderskich i tylko 1 000 statków reszty świata... wtedy Anglicy skopiowali holenderski wynalazek (wolnego przemysłu) i zaczęli pracować z tą samą wydajnością... ale to już inny temat.
Układ "właściciel ziemi - siła robocza" to nadal układ feudalny - ten sam, co "Pan - sługa". Kapitalistyczny układ jest zupełnie inny - to układ dwóch wolnych i równych sobie ludzi: "wytwórca - sprzedawca" - układ zwany "umową o pracę". Czy wiecie, że z początku chłopi byli tak zszokowani wolnością i sprawiedliwością mieszczan, że pracowali po 16 godzin na dobę, bo nie mogli uwierzyć, że za każdą dodatkową godzinę pracy dostaną tę samą liczbę pieniędzy: "Naprawdę, od razu mi zapłacisz? Dasz mi teraz pieniądze? O Jezu, zapłaciłeś... mogę teraz wyjść i nigdy tu nie wrócić? Naprawdę?! A jeśli zostanę i popracuję jeszcze godzinę, to znów mi zapłacisz? A jak zostanę dwie, to zapłacisz dwa razy więcej? To zostanę trzy... albo pięć... I tak nieufni chłopi przekonali się do uczciwości nowego układu, nowego wynalazku, który nazwano "wolny przemysł". Nigdy przedtem (ani potem) pracownicy nie pracowali z takim oddaniem, jak wtedy. Oni wiedzieli, czego bronią, wiedzieli dla kogo są te karabiny i armaty, które wytwarzali; dla kogo są te okręty, które budują - one były dla obrońców tego miasta, które dało im wolność, pracę, godność i pieniądze. To była jedyna prawdziwa rewolucja w historii ludzkości - holenderska, angielska, amerykańska...
Socjalizm powstał w wyniku nieudanej rewolucji w Rosji... a właściwie udanej - rewolucjoniści pokonali carskie wojska i obalili carat - ale zostali zdradzeni przez Lenina i jego ludzi, którzy wymordowali rewolucjonistów i wprowadzili terror, nazwany później socjalizmem. Lenin dokonał tzw. kontrrewolucji - przywrócił feudalizm w nowej postaci. Lenin swoich ludzi, a byli to najczęściej mordercy uwolnieni z więzień i byli carscy żołnierze, posadził na miejscu wymordowanych arystokratów. Ale to nie był wynalazek Lenina. Takie rewolucje i kontrrewolucje odbywały się w Chinach od tysięcy lat, regularnie, raz na kilkaset lat potomkowie arystokratów mordowali rządzących biurokratów, a potem potomkowie niewolników mordowali arystokratów i ich rodziny. Ta karuzela "socjalizm/feudalizm" to wynalazek chiński - niby jest przewrót niby władcy się zmieniają, niby coś jeszcze się zmienia, ale wszystko pozostaje tak, jak dawniej: władcy nadal rządzą poddanymi. Tylko w kapitalizmie władcy nie rządzą - władcy służą swoim obywatelom - wolnym ludziom.
