Jakiś troll napisał w tytule swojej notki, że fizycy się skompromitowali...
Kompromitacja fizyków jest niemożliwa, można co najwyżej zdemaskować oszustów udających fizyków. Fizyka jest nauką podstawową - tworzy fundamenty prawdy dla wszystkich innych dyscyplin nauki i wiedzy nienaukowej. W środowisku fizyków funkcjonują tak ścisłe i szczelne mechanizmy kontroli uczciwości fizyków i rzetelności metody naukowej, że każdy oszust, a nawet każdy niechluj, zostaje wykluczony ze środowiska.
Istnieją też byli fizycy, pracujący dla różnych firm lub urzędów, którzy zrezygnowali z pracy naukowej czy dydaktycznej i sprzedali się biznesowi, polityce lub biurokracji. Tacy fizycy mogą być nazywani fizykami w rozumieniu, że są fizykami z wykształcenia, ale nie są już fizykami w rozumieniu zawodu wykonywanego. Są usługodawcami wykonującymi usługi pisania ekspertyz lub opinii dla swoich pracodawców.
Warto pamiętać, że uczciwe badania i rzetelne ekspertyzy są wykonywane tylko w środowisku fizyków - przez fizyków prowadzących badania naukowe, zajęcia dla studentów, promujących doktorantów itd. Uczciwy urząd prosi jakiś uniwersytet, żeby wykonał dla niego na zamówienie jakieś badania. Nieuczciwa biurokracja zatrudnia na stałe ekspertów, którzy porzucają ciężką pracę w instytucie... To tak jak z biegłymi w sądzie. Dobry sędzia ufa tylko czynnym naukowcom, a nie ekspertom z jakichś instytucji.
