Co się dzieje z tą piękną ideą zdrowych fundamentów administracji państwowej? Wymyślona w cywilizowanym świecie idea trwałej, profesjonalnej i apolitycznej służby cywilnej została zaszczepiona w Polsce. Taka służba cywilna to gwarancja ciągłości realizacji najważniejszych zadań państwa nawet w sytuacji zmian we władzach politycznych. Chodzi np. o to, żeby populistyczne decyzje polityków opozycji, którzy wygrali wybory i przejęli władzę, nie mogły doprowadzić do powstanie szkód osłabiających państwo. Nieusuwalni członkowie Korpusu mieli być gwarancją ich odwagi i determinacji w profesjonalnym wykonywaniu obowiązków. Specjalna wyższa etyka obowiązująca członków Korpusu miała być gwarancją uczciwości i rzetelności realizacji zadań.
Niestety pamiętna afera z roku 2016, polegająca na likwidacji konkursów i zastąpieniu ich powoływaniem politycznym na wyższe stanowiska, doprowadziła do upadku idei służby cywilnej w Polsce. Przez kolejne 4 lata siłą bezwładności Korpus działał zgodnie ze swoimi zasadami, mimo tych politycznych mianowań. Wygląda na to, że nawet tak osłabiony Konkurs nadal jest niewygodny dla władz politycznych. Od nowego roku szykują się cięcia. Wielu członków Korpusu ma podobno zostać pozbawionych członkostwa za pomocą sztuki opisanej w art 23 (1) Kodeksu Pracy, czyli za pomocą pozornego formalnego przejścia części zakładu pracy na innego pracodawcę, który formalnie nie należy do grupy urzędów zatrudniających członków Korpusu.
W ilu urzędach w Polsce szykuje się przeniesienie członków Korpusu do jednostek organizacyjnych podlegających tym urzędom, niewymienionych w ustawie o służbie cywilnej? Czy ta metoda usuwania z Korpusu członków jest zgodna z prawem? Czy ktoś z Was ma jakieś konkretne informacje na ten temat? Ja słyszałem tylko pogłoski. Czy w ogóle ktoś z Was słyszał o tym, co się dzieje w Korpusie? Może on już istnieje tylko na papierze, a członkowie Korpusu zapomnieli, że do niego należą? Mam wrażenie, że od dawna panuje jakaś dziwna cisza. Tyle zadym jest w naszej administracji, tyle afer, a jakoś nic nie słychać o reakcji Korpusu na te wydarzenia. Czy Korpus jeszcze żyje?
