Warto czasem odpocząć od polityki i odpłynąć w stronę pięknych i niekontrowersyjnych rozważań, zapomnieć o lęku towarzyszącym pandemii i metodach walki z wrogiem. Dusze są naturalnie wolne od takich zagrożeń, a dusze w swoich źródłach są czyste - nieskalane jeszcze polityką. A dlaczego temat nie jest kontrowersyjny? To proste - duszy nie można zdefiniować, a każdy mimo to wie, czym jest dusza. Każda może więc sobie podstawić pod słowo "dusza" swoje własne wyobrażenie tego, czym jest dusza. Jeśli ktoś z Was nie wie, jak rozumieć frazę "nie można zdefiniować", to chętnie wyjaśnię w osobnym komentarzu. Wracam do meritum.
Jak powstaje dusza? Istnieje wiele poglądów na ten temat. Z grubsza można podzielić je na poglądy wierzących i niewierzących. Niewierzący twierdzą, że dusze powstają w ciele nosiciela. Wierzący są przeciwnego zdania, które uproszczę takim zdaniem: Dusze powstają w umyśle Boga. Nawet jeśli ktoś wierzy, że Bóg formuje duszę we wnętrzu ciała nosiciela, to jest to nadal dzieło Boga. Niewierzący twierdzą, że dusza powstaje w ciele wskutek naturalnych procesów rozwoju ciała.
Mamy więc dwie gałęzie rozgałęziających się poglądów. Wierzący zastanawiają się, kiedy Bóg tworzy duszę i kiedy wszczepia ją do ciała. Niewierzący zastanawiają się, kiedy i gdzie powstaje dusza. Z tych czterech pytań powstają różne koncepcje duszy, ale zanim zaczniemy się zanurzać w całą ich różnorodność, zauważmy, że w rzeczywistości nie są to cztery pytania, a tylko trzy:
1. Kiedy Bóg tworzy duszę? Pytanie to interesuje wierzących. W rzeczywistości jest ono szersze - zawiera w sobie pytania bardziej szczegółowe. Co się dzieje z duszą po jej stworzeniu? Czy przebywają w magazynie, czy od razu w miejscu docelowym? Czy dusze wszystkie już istnieją i czekają na kolejne ciała, czy są stwarzane przez Boga nieustannie na bieżąco?
2. Kiedy dusza uaktywnia się w ciele? Pytanie to interesuje wszystkich, zarówno wierzących, jak niewierzących. Odpowiedź na to pytanie nie zależy od tego, czy ktoś jest wierzący czy nie. Każda możliwość może być uzasadniona religijnie i naukowo.
3. Gdzie dusza w ciele się uaktywnia? Pytanie to interesuje niewierzących. W którym organie mieszka dusza? W której tkance? W RNA, czy w DNA? W jądrach komórek, czy w symbiontach? A może w midichlorianach?
Oczywiście najciekawszy jest pkt 2. Interesuje wszystkich i łatwo z niego odpłynąć w politykę, więc nie będę na razie rozwijał tego tematu - obiecałem odpoczynek od polityki. Ale w końcu trzeba zejść na ziemię. Jednak nie ja pierwszy. Teraz Wasza kolej.
