Brutus42 Brutus42
394
BLOG

Dosyć kłamstw

Brutus42 Brutus42 Polityka Obserwuj notkę 0

Nasz kraj jest jak Amber Gold. Afisz na biurach w każdym mieście sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z potężnym zachodnim bankiem, któremu można zaufać. Dotychczas żaden bank w Polsce nie upadł… Łże elity od początku wykorzystywały kontrast między krajobrazem PRL, a rzekomo zmieniającą się w prawdziwie europejski kraj III Rzeczpospolitą. Uczyniły z siebie bohaterów, bo „dokonali procesu transformacji”. A z jaką tak naprawdę zmianą mieliśmy do czynienia? Przecież gdybyśmy Koreę Północną nagle teleportowali do środka Europy i kazali Koreańczykom wybierać pomiędzy partią Renaty Beger, a partią Kluzik Rostkowskiej, to przy założeniu, że Koreańczycy mieliby szczęście i wygrałaby Beger, efekt jej 20 letnich rządów byłby z całą pewnością zdecydowanie lepszy niż rządów uformowanej w latach 90 – tych koalicji wspierania lewej nogi(KLD – UD - UW – PO-RP, SLD, PSL). Jednak Kluzik Rostkowska pewnie szybko zorientowałaby się w sytuacji, rzuciła hasło „odp... się od Kim Il Sena” i Beger długo by nie porządziła. Powstałaby grupa trzymająca władzę z jedną gazetą, jako centrum informacyjnym nadającym na wszystkie media i po dwudziestu latach jedynie jacyś faszyści mówiliby o układzie i o III Korei, bo ta druga, to wyłącznie afery, afery i jeszcze raz afery. Czy nie zmieniłby się natychmiast krajobraz koreańskich ulic? Czy nie wyrosłyby tam natychmiast sieci hipermarketów? Czy nie byłoby u nich reklam proszków do prania? Czy nie zmotoryzowaliby się w krótkim czasie kupując graty z sąsiednich państw? Przecież siłą rzeczy nastąpiłoby to nawet gdyby zamiast wyborów oddali bezpośrednią władzę Niemcom. Może nie byłoby u nich wzrostu gospodarczego? Gdyby rządziła Beger średni wzrost mieliby pewnie na poziomie 10%, przy założeniu, że premier z warkoczami byłaby równie niezależna co niekompetentna i miała przyzwoitych doradców. W wypadku rządów Kluzik Rostkowskiej, w ramach tworzenia grupy trzymającej władzę, rozdany zostałby majątek narodowy ludziom służb byłego dyktatora, a miliardowe dotacje z UE zasilałyby konta zachodnich banków, bo firmy wygrywające przetargi na budowę najdroższych autostrad w Europie, zbankrutowałaby jedna po drugiej, ku rozpaczy koreańskich podwykonawców. W walce z faszystami równie ważni są sojusznicy wewnątrz jak i na zewnątrz.
Na marginesie, to ta afera z koncertem Madonny na kilka milionów była chyba zaplanowana w PO, żeby nikt nie pomyślał, że w kraju, w którym NIK tropi nieprawidłowości w gospodarowaniu kilkoma milionami, może dochodzić do wytransferowania miliardów. Przecież nawet biedna Mucha nie wiedziała o sprawie, a jak się dowiedziała, to szefów NCS zwolniła(tych z nagrodami), a już Tusk, to naprawdę ma ważniejsze problemy i trudno mu mieć za złe, że sądzi, iż taki piękny zderzak jeszcze trochę wytrzyma.
Koreańczycy ulegliby złudzeniu, że obozowi Kluzik Rostkowskiej zawdzięczają tak ogromną zmianę, w porównaniu z okresem rządów totalitarnych boga na ziemi. Ulegliby tym bardziej, że nieustannie przypominałyby im o tym niezależne media, których właściciele, podobnie jak większość ludzi kultury i nauki, z polityką w czasach dyktatury nie mieli oczywiście nic wspólnego, a kariery w tamtym okresie zawdzięczali wyłącznie talentowi. Ich gremialne ataki na faszystów nie wynikałyby oczywiście z obawy przed utratą pozycji, grantów i niechęci do ekipy, która od początku chciała rozliczania poprzedniego okresu. Ich zgodność co do tego, że były dyktator nie był taki zły, wynika wyłącznie z dobrego serca, a poza tym wszakże, na hucznie obchodzonych uroczystościach urodzinowych byłego dyktatora nie jeden uczestnik poczuł jego boską moc.
Ponadto oczywiste by było, że jedynie pod przywództwem takich polityków jak Rostkowska, Koreańczycy mogą stać się prawdziwymi, nowoczesnymi Europejczykami, na przeszkodzie czego stoją faszyści wymachujący sztandarami i ględzący o skośnych oczach i żółtej skórze.
Jak spojrzymy na kształt politycznej sceny, w każdym innym kraju byłego bloku wschodniego, to wszędzie dochodziło do identycznych procesów. Na Ukrainie, w Bułgarii, Rumunii czy Chorwacji sytuacja nie jest ani trochę lepsza niż u nas. Wszędzie po 89 r. hegemoniczną pozycję zachowali komuniści(choć np: w Rumunii poleciała głowa Caucescu, to jednak niewiele to zmieniło). Do prawdziwego przełomu doszło na razie tylko na Węgrzech, a u nas układ dopiero upada. Jeżeli gdziekolwiek miały się wyłonić nowe patriotyczne elity, to przecież największe na to szanse były w Polsce, bo to u nas opozycja była najsilniejsza. Niestety łatwiej było pójść na wyrachowany sojusz z postkomunistami i dzielić z nimi łupy, bo lepiej było mieć za przeciwników PC, na którą można nasłać służby specjalne niż stanąć w opozycji wobec całego aparatu władzy PRL i ludzi umoczonych w tajną współpracę z tym aparatem. Tylko w tym kontekście sensu nabierają słowa Tusk o aferze Rywina, o której powiedział, że była „niepotrzebną wojną domową”. O tym jak to dokładnie wszystko przebiegało, powstanie na pewno niejedna książka.
Skutki są wielowymiarowe. Podstawowym jest fatalny bilans rządów IIIRzP. 2mln bezrobocia, 2mln emigracja i 3mln ludzi na umowach śmieciowych. Można sobie wyobrazić jak wyglądałaby Polska, gdyby po 89 r. rządziły elity przypominające te przedwojenne. Po 89 r. nie musieliśmy toczyć wojny z bolszewikami, zmagać się z wojną gospodarczą z Niemcami, na Wschodniej granicy nie mamy już skrajnie wrogiego Związku Radzieckiego, a po wielkim kryzysie 1929 r. w Niemczech panował wielki głód, więc czym jest obecny kryzys w porównaniu z tamtym? Nie mieliśmy dotacji z UE i swobodnego handlu z całą Europą. Po okresie zaborów i pierwszej wojny mieliśmy kraj niemal zrównany z ziemią i też nie mieliśmy w zasadzie wielkich kapitalistów, nie licząc garstki ziemian. Społeczeństwo w 80% było rolnicze. Ale zbudowaliśmy COP, Gdynię, szóstą co do siły armię świata, a pociągi jeździły szybciej niż obecnie. Drugim podstawowym skutkiem jest kształtowanie antypatriotycznej elyty, bo tylko taka była zdolna w imię walki z PiS mieć głęboko prawdę o katastrofie w Smoleńsku. Tylko taka mogła pozostać lojalna nawet w chwili takiej próby. Wystarczy powiedzieć, że „świat bez Boga stracił czubek”, by w jednej chwili z najwybitniejszej pisarki młodego pokolenia stać się infantylną grafomanką i największym rozczarowaniem świata sztuki. Ponieważ taki proces negatywnej selekcji nie jest łatwy, bo nigdy nie wiadomo czy promowana osoba się nie wyłamie, więc cenni muszą być również tacy ludzie jak Bauman czy Maleszka i cała rzesza farbowanych lisów. I teraz mógłbym napisać jeszcze o Jedwabnem i Pokłosiu, o marszach niepodległości i tęczowych kontrmarszach i niemieckich bojówkarzach znajdujących schronienie w budynku „Krytyki Politycznej”, o budowie USE po wyrzeknięciu się polskości itd., ale to sobie już każdy dopowie.
Taki system musi opierać się na kłamstwie. Ostatnio głośno było o pakcie klimatycznym. Okazuje się, że Tusk zgodził się, żeby zmienić datę wyjściową dla redukcji CO₂ z 1995 na 2005 r., a my w ciągu tych dziesięciu lat dokonaliśmy redukcji o 30%. Nam to przepada, a inni mają czyste konto, mimo że niczego nie redukowali w tym okresie. Z jednej strony słyszymy, że Jaruzelskiemu należy się cześć i będą mu stawiane w przyszłości pomniki(Oleksy), z drugiej strony wrzeszczy się o opresyjności IV RzP i Trybunale Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry z powodu wywołania złej atmosfery dla Sawickich, Kaczmarków, Drzewieckich, Chlebowskich i Lipców. Sprawa Blidy umorzona. Zeznania Kmiecik nie były podstawą do zatrzymania do wyjaśnienia, ale były podstawą dla sądu do skazania innych osób(ponadto z tego co mówił kiedyś Ziobro w sejmie, to zeznania Kmiecik, nie były jedynym dowodem obciążającym Blidę). Komorowski w wywiadzie mówi, o układzie ziobrystowskim w prokuraturze, bo mu tak Kalisz powiedział, a on „nie ma powodu mu nie ufać”. Można by nakręcić fajny klip z gatunku RAP. Bronek już wie, bo Kalisz mu powiedział… Kaczyński bój się!! Bronek już wie, bo Kalisz mu powiedział… Ziobro bój się!! 
„Dosyć kłamstw”, to świetne hasło przedwyborcze na 2015 r
 

Brutus42
O mnie Brutus42

„zrządzeniem losu dzieje się tak, iż w ostatnich dwudziestu latach rzeczpospolita nie miała wroga, który jednocześnie i mnie nie wypowiedziałby wojny.” ______________Marek Tulliusz Cyceron ________ Nie sposób wypowiedzieć bardziej patetycznego zdania.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka