Za wiki: "Siedem mów stało się częścią chrześcijańskiej medytacji; są one najczęściej używane podczas wielkiego postu, Wielkiego Tygodnia oraz Wielkiego Piątku.
Tradycyjna kolejność mów jest następująca:
- Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. (Łk 23, 34);
- Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze mną w raju. (Łk 23, 43);
- Niewiasto, oto twój syn; oto twoja matka. (J 19, 26-27);
- Eli, Eli, lama sabachthani? ("Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?", Mt 27, 46 oraz Mk 15, 34);
- Pragnę. (J 19, 28);
- Wykonało się. (J 19, 30);
- Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mojego. (Łk 23, 46).
Niezwykłą wizją muzyczną ostatnich chwil Jezusa na krzyżu jest kompozycja żyjącego na przełomie XVI i XVII wieku Heinricha Schutza- "Siedem ostatnich słów Jezusa na krzyżu", która powstała około 1662 roku.
Trudno o coś piękniejszego i bardziej przejmującego. Wyraźnie czujemy, że kompozytor dotyka , albo może zbliża się do wielkiej tajemnicy.
Pisanie na blogu ma swój cel doraźny, a i kontekst sytuacyjny. Może wynikać z potrzeby refleksji lub chęci dzielenia się informacją, ale ja traktuję to również jako formę autoterapii (czasem zabawną).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura