Każdy ma swojego ciecia. Donald Tusk ma swojego ciecia Grasia, a "była WSI" swojego ciecia Tadeusza Komorowskiego, syna Bronisława.

Artykuł 225. § 1 kodeksu karnego mówi jasno: Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jak wynika z nagrania jakie posiada "GPC" - syn prezydenta Bronisława Komorowskiego, skutecznie uniemożliwił kontrolę środowiskową na warszawskim Ursusie. Na koniec kazał inspektorowi przekazać przełożonym kto go odesłał.
Inne tematy w dziale Polityka