
"Zdaniem eksperta Zbigniewa Lazara, Bronisław Komorowski dał do zrozumienia, że wszyscy, którzy nie myślą tak jak on, są głupi. – Przekaz był jasny: „wszyscy inni to zaścianek, średniowiecze i populiści”.
- Większość tego przemówienia to były w zasadzie ataki na kontrkandydatów, wielokrotne straszenie wszystkim czym mógł i grożenie pewnymi konsekwencjami. Prezydent zaatakował też liderów wszystkich innych ugrupowań, mówiąc, że oni się schowali za swoimi namiastkami – stwierdza ekspert.
Prezydent Polski wielokrotnie deprecjonował pomysły pozostałych kandydatów. – Takie słowa jak fundamentalizm, radykalizm powtarzały się z rzędu kilkanaście razy.
- Polsce potrzebna jest praca i racjonalizm, nie radykalizm – to są słowa Bronisława Komorowskiego, które mogłyby być wyjęte z przemówienia dowolnego, pierwszego sekretarza z PZPR-u, to mnie po prostu zmroziło - twierdzi Zbigniew Lazar
Kolejny cytat, który zapisał sobie ekspert z przemówienia Bronisława Komorowskiego dotyczy młodych ludzi, a brzmi: „nie dajcie się uwieść frustratom na rewolucję, bo ja rewolucję robiłem". – Czyli zabrania młodym prawa do rewolucji."
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Final-konwencji-Bronislawa-Komorowskiego-Zbigniew-Lazar-straszyl-i-grozil-komu-mogl,wid,17519530,wiadomosc.html?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Przez cały XIX w zabraniano młodzieży rewolucji, jakiejkolwiek, za to były kibitki i zsyłki na Sybir. Oczywiście, obecnie może Sybir już nie grozi, niemniej "zsyłki" za chlebem i praca jak najbardziej mają miejsce. Komorowski doskonale wie co mówi i co robi.
Ot trafił nam się mąż stanu z "Koziej Wólki" i wadza "wysokich standardów" - ćwoki, kałmuki oraz wszelkie gady.
Inne tematy w dziale Polityka