Przetrwać noc - Krzysztof Piotr Łabenda
Przetrwać noc - Krzysztof Piotr Łabenda
ebooki ebooki
187
BLOG

Wystarczy tylko przetrwać noc - powieść Krzysztofa Piotra Łabendy

ebooki ebooki Kultura Obserwuj notkę 0

„Przetrwać noc” Krzysztofa P. Łabendy, to powieść wielowątkowa, nawiązująca dość wyraźnie do poprzedniej powieści tego autora: „Kleszcz.”  Łabenda znów przenosi nas w czas, gdy Polską rządzą Pobożni i Sprawiedliwi. Autokratyczne i despotyczne rządy tej partii, to pierwsza z „nocy”, które należy przetrwać. Opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna co prawda od dawna już nie istnieje, ale społeczeństwo jest już u kresu wytrzymałości i kres tej „nocy” zdaje się być bliski. Mirosław Warszawski sprawujący niepodzielnie władzę w kraju wie, że jego tyrania nie potrwa już długo. „Partia trzeszczy w szwach… Dla nich jestem jak ponura, mroźna lutowa noc. Trzeba ją przetrwać, z nadzieją, że ranek przyniesie ocieplenie i powieje wiosną” – mówi już na pierwszych stronach powieści. Tego wątku kraju spowitego nocą wynaturzonej władzy Łabenda pozornie szerzej nie rozwija. Pozornie, bowiem druga „noc”, jaką Grażyna, jedna z bohaterek, musi przetrwać, to noc, w którą zostaje zgwałcona przez funkcjonariuszy państwa, tj. oficerów Oddziałów Wzmożonego Wspierania Prawa. Ten gwałt i połączona z nim próba zamordowania jego ofiary rodzi kolejne noce, przez które zgwałcona Grażyna musi przejść, nim odnajdzie ewentualnie swoje miejsce w życiu.

Podłość władzy, psychopatyczne skłonności Kamila Witkowskiego – kapitana Oddziałów Wzmożonego Wspierania Prawa, zrodzą także i kolejną „noc” do przetrwania. Myślę tu o Violettcie, żonie Witkowskiego. To ona, odkrywszy ogrom zbrodni męża, musi w czasie samotnych, przepełnionych strachem nocy, zdecydować, co dalej począć z własnym życiem i życiem jej męża. „Noc” będąca efektem działania zdegenerowanej władzy sprawia, że zbrodnie jej funkcjonariuszy na ogół pozostają bezkarne.  Violetta nie chcąc tego zaakceptować decyduje się na krok dramatyczny – pozorując wypadek zabija swojego męża.

Wreszcie „noc” innej bohaterki – Bożeny. Ona, podobnie jak wspomniana wcześniej Grażyna, jest byłą zakonnicą. W jej życiu po zakonie pojawia się Waldemar Wąsik - lokalny działacz Pobożnych i Sprawiedliwych. Kat i prześladowca, który pobiwszy bez powodu Bożenę doprowadzi do tego, że ta poroni. Dopełnieniem ogromu nieszczęść spadających na Bożenę będzie białaczka , kolejna „noc” do przetrwania.

W tej ciemności opisywanej przez Łabendę jest jednak i nadzieja. Nie dość, że wyraźne są oznaki tego, że dni tyrana Warszawskiego dobiegają końca, to i obie bohaterki „Przetrwać noc” znajdą uspokojenie i miłość.

Na koniec jeszcze jedna refleksja – nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pisząc „Przetrwać noc” autor chciał pogodzić ze sobą oczekiwania swoich czytelniczek domagających się kolejnej powieści „o miłości” (poprzednie to „Pierścionek z cyrkonią” i „Wzgórze Młynarza”) z oczekiwaniami spragnionych dalszej opowieści o mrocznym świecie zdegenerowanej władzy opisanym w „Kleszczu”. Jeśli tak było w istocie, to ten zamiar autora powiódł się w całości. „Przetrwać noc”, to powieść, którą i warto i trzeba przeczytać.


ebooki
O mnie ebooki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura