Wyeksponowane za szybą 10 tysięcy złotych kusi do kradzieży. Pieniądze i obraz ulicy nagrywany jest przez kamerę. Czy akt kradzieży może być sztuką? Dwa lata temu taki koncept artystyczny dzięki Witrynie Artystycznej przedstawił warszawiakom Oskar Dawicki. Do 14 czerwca na Mokotowskiej 65 trwa „Rocznica Zawieszenia Witryny” gdzie zostaną przypomniane fragmenty wzmiankowanej ekspozycji.
„Rocznica” jest przypomnieniem działania znakomitej galerii artystycznej której autorkami były Julia Staniszewska i Agnieszka Sural. „Witryna” - bo o niej mowa - była zlokalizowana na Placu Konstytucji 4 w siedzibie pozarządowej organizacji InfoQultura. W ciągu dwóch lat swojego trwania „Witryna” „stała się ważnym i rozpoznawalnym miejscem na kulturalnej mapie Warszawy”. Anna Maria Karczmarska wystawiła tam swój „Jubileusz”, Piotr Kopik „Psychosomatic Rebuilding”, Joanna Zielińska „Czerwony goździk”, Aleksandra Bujnowska i Jan Dziaczkowski „W jego oknie widzę wszystko” będący swoistym artystycznym ulicznym bigbrotherem z wątkami kryminalnymi.
Bardzo ciekawym projektem było „Dziesięć tysięcy” Oskara Dawickiego do którego obie animatorki sztuki wracają przy okazji „rocznicy”. Autor upublicznił hipotetyczny budżet na realizację wystawy artystycznej, „uzurpował sobie prawo do kuszenia ludzi (...) przeprowadzał transakcję z przypadkowym widzem”. Aby w końcu zadać pytanie „Czy to celowe zgromadzenie dziesięciu tysięcy złotych okaże się ryzykowne i nieproduktywne?”. W wyniku sporu do jakiego doszło między obiema paniami a kierownictwem InfoQultury, „Witryna” przestała istnieć, kilkusetmetrowy lokal w kluczowym dla miasta punkcie stoi pusty. Wszyscy na tym straciliśmy. Trzeba zadać sobie w tym kontekście pytanie, czy urzędnicy miejscy nie mają przypadkiem problemu z efektywnym zarządzaniem kulturą?
ekurjerwarszawski.pl Wydarzenia, imprezy, nieznana historia miasta, opinie, satyra obrazkowa - wszystko o Warszawie!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura