Tytuł prowokacyjny? Nie tak bardzo, jak by się mogło wydawać. W końcu: Szacunek dla żołnierzy leży w polskiej tradycji. Warto pokazać Niemcom (ale też Białorusinom, Ukraińcom, Rosjanom, Kozakom, Azerom, czy wreszcie wszelkiej maści Skandynawom) że tak samo odnosimy się do ich poległych.
Moim skromnym zdaniem pomnik powinien powstać na Woli lub Ochocie. Tylko w ten sposób dalibyśmy dowód dojrzałości historycznej i nie czcili tylko własnych zmarłych, podstępnie jątrząc stare konflikty oraz wykazują tlące się w nas miazmaty nacjonalizmu.
Myślicie Państwo, że przesadzam? Że naczytałem się "Krytyki Politycznej" lub podobnej papki dla przeintelektualizowanych smarkaczy z zamożnych rodzin? Otóż nie.
Podobny projekt już jest realizowany i to na przedpolach Warszawy, bo pod Ossowem. Tam, gdzie bił się w sierpniu 1920 roku 36 pułk piechoty Legii Akademickiej i I batalion 236 pułku piechoty Armii Ochotniczej. Projekt polegać ma na zbudowaniu w tym miejscu pomnika poległym żołnierzom sowieckim.
Proszę nie zrozumieć mnie źle. Uważam, że każdy ma prawo do godnego pochówku. Nawet najeźdźca. Jeżeli rzeczywiście w Ossowie znajduje się mogiła sowieckich żołnierzy można albo przenieść ich na któryś z licznych w Polsce cmentarzy żołnierzy sowieckich, albo pochować na cmentarzu komunalnym czy wreszcie pozostawić tą mogiłę, zadbać o nią, ale na Boga nie stawiać w takim miejscu pomnika najeźdźcy! Bo Ossów to pewien symbol, być może dla wielu nieczytelny. Mimo to uważam, że warto pamiętać o tym, kto go bronił. Studenci, harcerze, uczniowie. Żołnierze, którzy mniej więcej byli w wieku gówniarzy dzisiaj twierdzących za Markiem Kondratem, że Polska nie jest najważniejsza. Tamci sprzed 90 lat nie mieli takich dylematów. Poszli walczyli, robili to skutecznie. Ci którzy przeżyli, kończyli szkoły, studia, próbowali budować swoją ojczyznę. A jak będziemy ich pamiętać? Kiedy za parę lat przyjedzie wycieczka oglądać nowo powstały park kulturowy w Ossowie być może wspomni o nich przewodnik. Za to mogiła żołnierzy sowieckich będzie stać. Na pamiątkę temu, komu udało się przemodelować pamięć całego narodu.
Komentarze