Bloger POLFIC tak pisał prawie dwa lata temu:
"Witam,
To trochę nudne mieć zawsze rację :). Tak to sobie wzywałem dawno temu:
Witam Europejczyków,
Zwalają się na Was katastrofy. A to bankructwo Grecji, a to padanie Euro, a to kurs Franka, teraz macie falę uchodźców.
Jest pewny i prosty sposób na rozwiązanie wszystkich problemów. Pozbądźcie się Donalda Tuska. To on tradycyjnie przynosi pecha. My już go z tego doskonale znamy." {TUTAJ}.
No cóż, UE nie posłuchała rad blogera i wybrała Tuska na drugą kadencję. Jakie są tego efekty? W Austrii powstał centroprawicowy rząd znacznie mniej uległy wobec Brukseli i Berlina niż poprzedni, w Polsce próby obalenia rządu PiS spaliły na panewce, na Węgrzech Orban odzyskał większość konstytucyjną, Katalonia zażądała niepodległości, a w piątek [1.06.2018] we Włoszech zaprzysiężono rząd eurosceptycznej koalicji Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi. Tego samego dnia premier Hiszpanii, Rajoy, otrzymał wotum nieufności i zastąpił go socjalista Sanchez. W sobotę, 2 czerwca, w Katalonii powstał rząd złożony z separatystów. To w polityce, a co z gospodarką?
Perspektywa uchwalenia budżetu UE na lata 2021-2027 wydaje się coraz bardziej odległa, Zbigniew Kuźmiuk napisał {TUTAJ}:
"Rozmiary cięć w dwóch unijnych politykach, przesądzają, że budżetu UE w tej kadencji nie będzie (...) ostateczny kształt budżetu na lata 2021-2027, zostanie ustalony już przez następny parlament i Komisje Europejską w nowym składzie.".
W czwartek, 31.05.2018, dowiedzieliśmy się, że:
"Sekretarz handlu USA Wilbur Ross oświadczył, że jego kraj nakłada 25-proc. cła na stal i 10-proc. cła na aluminium z Unii Europejskiej, Kanady i Meksyku. Taryfy będą obowiązywać od północy w piątek czasu w USA (godz. 6 rano w Polsce). (...) Amerykańskie cła wpłyną na unijny eksport do USA, który w ub.r. odpowiadał wartości 6,4 miliarda euro." {TUTAJ}.
Zwłaszcza Niemcy na tym ucierpią. I jak tu nie wierzyć, że Tusk faktycznie jest Jonaszem?
