ppaleczny ppaleczny
1726
BLOG

Czy T. Mazowiecki był stalinistą i agentem NKWD?

ppaleczny ppaleczny Polityka Obserwuj notkę 17

Przywódcami, głównymi doradcami, przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Lecha Wałęsy byli B. Geremek i T. Mazowiecki, którzy w najgorszych latach historii Polski aktywnie i z przekonaniem pomagali bolszewikom budować zręby komunizmu w naszym kraju. I tylko dlatego, że w tamtych tragicznych latach stanęli po stronie komunistów, mogli później zrobić oszałamiające kariery w strukturach władzy PRL. T. Mazowiecki w walce frakcyjnej między „puławianami” i „natolinczykami” inaczej „Żydami” i „Chamami”, stanął po stronie tych pierwszych i pomagał im w wykończeniu ich głównego wroga przewodniczącego PAX- u B. Piaseckiego, któremu sam zawdzięczał wejście do polityki w czasach stalinizmu. T. Mazowiecki był – w sensie politycznym – agentem „puławian” – Ochaba, Zambrowskiego, Staszewskiego.

Gdyby nie był stalinistą nie mógłby zostać później red. naczelnym „Więzi” i posłem na Sejm. Piszę o tym dlatego, ponieważ znowu doszło do kuriozalnej wymiany zdań między politykami PiS i PO na temat przeszłości pierwszego premiera III Rzeczpospolitej. Samorządowcy Platformy wyszli z inicjatywą by, w związku z nadchodzącą 91. rocznicą urodzin polityka, nadać jednej z ulic Lublina jego imię. Jak uzasadniali, Tadeusz Mazowiecki był ""wybitnym polskim politykiem, mężem stanu i patriotą", a "jego rząd przeprowadził szereg reform dających podwaliny pod rozwój demokratycznej Polski". Projekt PO spotkał się z ostrą reakcją radnych PiS. Zasiadająca w radzie miasta prof. Anna Jaśkowska z Politechniki Lubelskiej stwierdziła, że przedstawiony przez działaczy Platformy życiorys jest fałszywy. Radna postanowiła podzielić się z resztą zebranych jej zdaniem prawdziwymi informacjami nt. byłego premiera. Stwierdziła ona co następuje, cytuje: „Tadeusz Mazowiecki - stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich.”.

Otóż – a opinię tą wypowiedział pracownik naukowy z tytułem profesora – T. Mazowiecki nie był – w sensie formalnym – komunistą, ponieważ nie był członkiem PPR czy PZPR. Czy był agentem NKWD, tego nie wiemy i się nigdy nie dowiemy. Wiemy, że jego najbliżsi współpracownicy z redakcji „Więzi” (np. Janusz Eska) byli agentami SB w latach 60 –tych XX wieku. Pisze o tym przyjaciel i zastępca T. Mazowieckiego w redakcji „Więzi”, Andrzej Wielowieyski w swoich wspomnieniach „Losowi na przekór” wydanych w roku 2015. Pani prof. Anna Jaśkowska przeskoczyła o jeden most za daleko, jednak miała rację mówiąc, że T. Mazowiecki był stalinistą i kolaborował z władzą komunistów w latach stalinizmu. W tym momencie na scenę wychodzi pan Nowak wspierający PO i stwierdza, cytuję: „Jestem zszokowany wypowiedzią pani profesor. Jako pracownik naukowy życzyłbym sobie, by podać źródło takich informacji.”.

Panu Nowakowi, chodzi zapewne o, że nie mamy żadnych dowodów, na to że T. Mazowiecki był agentem NKWD. Pan Nowak nie oburza się, że T. Mazowiecki był stalinistą i że w specjalnym liście wychwalała władzę komunistyczną za rozbijanie Kościoła Katolickiego, że popierał proces wytoczony przez komunistów biskupowi Kaczmarkowi. Nie to się nie liczy. Zgadzam się, że pani prof. Anna Jaśkowska powinna bardziej uważać wysuwając oskarżenia o agenturalna przeszłość T. Mazowieckiego, jednak spróbujmy ja zrozumieć. T. Mazowiecki był w latach 1948 – 1955 członkiem PAX –u w którym zrobił błyskotliwą karierę. PAX został założony przez B. Piaseckiego, przedwojennego faszystę i przywódcę ONR – falanga.

Jakim cudem główny wróg komunizmu, faszysta został w 1945 roku wypuszczony z więzienia i w dodatku dostał pozwolenie na założenie katolickiej organizacji , pieniądze, dom wydawniczy? Otóż po aresztowaniu B. Piaseckiego przez polskich komunistów zostaje od przekazany generałowi Sierowowi, zastępcy GPU (najważniejszej struktury politycznej w ramach NKWD), z którym przeprowadza wielogodzinną rozmowę. Po tej rozmowie generał Sierow rozkazuje polskim komunistom wypuścić Piaseckiego i w dodatku rozkazuje aby mu przekazać pieniądze i odpowiednie środki na założenie katolickiej organizacji. Dlaczego? Co obiecał Piasecki, Sierowowi czyli NKWD? Obiecał to co robił. Obiecał zniewolić i rozbić, jedyna niezależną instytucje w Polsce, Kościół Katolicki. I to robił. T. Mazowiecki był giermkiem B. Piaseckiego w tej robocie. Obaj byli kierowani i nadzorowani przez sławną Julie Brystygier („krwawa Luna”). Czy B. Piasecki był agentem NKWD – GPU? Pytanie retoryczne. Oczywiście, że był. Czy mamy na to dowody? Oczywiście, że nie mamy. Czy T. Mazowiecki był agentem NKWD –GPU? Był agentem agenta. Wykonywał precyzyjnie rozkazy radzieckich mocodawców.

W tej historyjce to co przeraża to brak elementarnej wiedzy o historii PRL działaczy P O i niestety PiS także.

Paweł Paleczny


ppaleczny
O mnie ppaleczny

dziennikarz pracujący w USA i w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka