Przyszły gazociąg umożliwi Słowacji import gazu skroplonego LNG z gazoportu w Świnoujściu.
Nowe połączenie gazowe Polski z południowym sąsiadem powstanie do 2020 r. Inwestycja zostanie sfinansowana ze środków unijnych. Jest już wydana decyzja środowiskowa.
Projekt jest realizowany przez polski Gaz-System i słowacki Eustream. W lutym tego roku uzyskał decyzję o dofinansowaniu z unijnego programu Connectig Europe Facility w maksymalnej kwocie 108 mln euro. To największe wsparcie ze wszystkich 18 projektów rozbudowy infrastruktury energetycznej w UE wybranych do dofinansowania przez Komisję Europejską w 2017 r.
Długość gazociągu po polskiej stronie, ze Strachociny (blisko 70 km na południe od Rzeszowa) do granicy państwa wyniesie 59 km, a całe połączenie do miejscowości Velke Kapusany na Słowacji będzie miało długość 165 km. Razem z gazociągiem po polskiej stronie ma być także wybudowana tłocznia gazu w Strachocinie.
Połączenie gazowe Polska-Słowacja jest częścią planu budowy Korytarza Gazowego Północ-Południe, zapewniającego bezpieczeństwo dostaw gazu państwom Europy Środkowej, dzięki możliwości transportu gazu między nimi. Przepustowość przyszłego gazociągu ma wynosić 4,7 mld metrów sześciennych na rok w kierunku Polski i o 1 mld metrów sześciennych rocznie więcej w kierunku słowackim. Przy takiej przepustowości gazociąg mógłby zaspokoić niemalże całe zapotrzebowanie Słowacji na gaz.
W najbliższych latach Gaz-System planuje także budowę połączeń gazowych z Czechami, Litwą i Ukrainą. Połączenie Polski z Litwą ma mieć przepustowość około 2,3 mld, a gazociąg łączący nas z Czechami w początkowej fazie ma być zdolny do przesyłu 0,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a docelowo zdolności miałyby wzrosnąć do około 2,5 mld metrów sześciennych.
Polska zużywa rocznie około 15 mld metrów sześciennych gazu rocznie z czego dwie trzecie importuje, głównie z Rosji, a pozostała część pochodzi z wydobycia krajowego.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.